Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mogławmówićsobie,żetoprzezchwilowewzdęcie
trzebapoluzowaćpasekLulupierwszyrazodlat
przytyłaimiałabardzosolidnepodstawy,bynienawidzić
wszystkichsłodyczyświata.
Jasamatymczasem…Nocóż.Przytyciemipókiconie
groziło,niemiałamteżpowodudoobaw,żemój
ukochanyzacznieadorowaćpiękniejszą,szczuplejsząido
obrzydliwościatrakcyjnąkoleżankę.Popierwsze,żadna
takanahoryzonciejaknaraziesięnieplątała.Steven
równieżnieprzejawiałzainteresowaniakoleżankami,
chociażbydlatego,żewiedziałjuż,jakbardzosiętrzeba
napocić,żebypoderwaćMajkęKostrzewską.Razsięjuż
nagimnastykowałiumiałuszanowaćrezultatywłasnych
wysiłków.Amożepoprostuwiedział,żedrugiraztakie
akrobacjeprawdopodobnienieprzyniosąefektów.
Ipomimoepizodówznienamalowanąurodąnadal
podobałammusiętaksamojaknapoczątku.Towłaśnie
onpopędziłdo„Hortensji”pojaglanerafaello,gdy
czerwonazezłościiwstydu,rozczochranaizewzrokiem
ciskającymgromywróciłamdodomupoprzeszło
godzinnymtłumaczeniuochronie,jakimcudem
zmaterializowałmisięwdłoniproteinowybatonik,choć
wcaleniezamierzałamgokupić.Byćmożerozmowa
zochroniarzami,którzyrzucilisięnadrobną,wątłą
kobietkęjaknazbira,zakończyłabysiępokilkuminutach
zapłaceniemzaprzekąskę,przeprosinamiijakąś
wymówką,żenaprzykładzobaczyłamzdalekadawno
niewidzianąprzyjaciółkęispieszyłamsięzawołać,
zanimznikniemizoczuwtłumie.Noizapomniałam
podrodzeodwiedzićkasę.Takiegoprostegoscenariusza
nieudałomisięzrealizować,gdyżprzykraświadomość,
żeotogapisięnamniecałestadoludzi,zMichałem
iblondynkąnaczele,zabrałamiresztkizdrowego
rozsądku.Tkwiłamniczymsłupsolipomiędzybramkami,
którenadalbłyskałyiwyłyjakwściekłe,unieruchomiona