Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
międzysobąnazwyniedrogichmiejsc,wktórychmożna
byłosięprzespać,iinnecenneinformacje.Iwracało.
Wznakomitejwiększościmiejscowi
gringos
nienależeli
donajzamożniejszych.Łagodniemówiąc.
MożnabyłojeszczepojechaćdoPanamy,aletojuż
byłaznaczniedłuższapodróż.Teoretyczniemiejscowa
firmaautobusowaTicaBusobiecywaładowiezienie
zSanJosédoPanamaCityw16godzin.
Wrzeczywistościtychgodzinzazwyczajbyłoznacznie
więcej.Wszystkozależałoodkolejkinagranicy.
Orezydenturzebędęjeszczeopowiadać,szczególnie
otym,jakwyglądałynaszeoniąstarania.Tymczasem
ważnejest,żeJacekodwoziłKlarędoSanRamón,gdzie
zamierzałazłapaćautobusjadącydoNikaraguiitam,
wtrakciejaksamprzyznawałgłupiegomanewru
zostałuderzonyprzezjadącyzanimsamochód.
Okazujesięjednak,żetoyotypojazdamibardzo
solidnymi.Uderzeniebyłotaksilne,żeodkształciłosię
podwozie,zaklinowałydrzwi,aleJacekwyszedł
zwypadkubezszwanku.Samochódoczywiściedojazdy
sięnienadawał.
Zaczęłosiępandemonium:policja,karetkapogotowia,
liczniwidzowie.AKlara,spieszącasięprzecież,ciągle
naprzystankujejobecnośćbyławdodatkubardzo
przydatna.ZnajomośćhiszpańskiegoprzezJacka
napewnoniewystarczałanarozmowyzpolicją
iwszelkimisłużbami.Wbrewpotocznejwiedzy,
upowszechnianejprzezwieleksiążekoKostaryce,
mówiącychpoangielskupolicjantówprawieniema.
Poskompletowaniukilkunasturaportównaszatoyota
nalorzeciężarówkipojechaładoSanJosé,aJacek
wróciłwypożyczonymsamochodemdodomu.
Tobyłzaledwiepoczątek.Następnegodnia
pojechaliśmydoToyotyitamocenionostraty.Niedość
natymuprzedzononas,żeczęścimusząbyć
sprowadzonezJaponii.Oznaczałotodługieczekanie
dodwóchmiesięcy.
Przetrwaliśmyteponaddwamiesiącedziękipomocy
KlaryiAla.Osiemkilometrów,wsumieniewiele,ale