Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Porazdwunasty…
Kiedyczytamydzisiajstenogramydyskusjipierwszegozjazdu,najwięcej
emocjiinajwięcejprawdyniesiezapisżywegodialogu(słyszymyjakzebrani
nagradzajązabierającegogłosOskaraKolberga:Uprzyjętyhucznemiokla-
skami").MiałwtedyracjęMichałBobrzyński:zjazdmusimiećcel,Uktóry
osobistegozbliżeniasięizetknięciapracownikówwymaga".Pamiętającotej
tradycji,nadaliśmyZjazdowikształtdyskusjipanelowej,wktórejpytaliśmy
oprzyszłośćpolonistyki.
Nakonieckilkasłówoukładzieniniejszejksięgi.Panelowytrybdysku-
sjinaZjeździewnaturalnysposóbdyktowałplanpublikacjipozjazdowej,
pozwalającnazapis,atymsamymodzyskaniezdarzenia,wktórymuczest-
niczyliśmy.Jednakżelekturanadesłanychwystąpieńzrewidowałapierwotny
planułożeniatekstówwtomie,wymuszającinnąredakcję,poprowadzoną
trzemawyrazistymipociągnięciamikompozycyjnymi,którepodpowiedział
podtytułZjazdu:Koncepcje-rewizje-przemiany.
Wczęścipierwszejwięc,zatytułowanejKoncepcje,grupujemyteksty,które
przedstawiająjakąśnową,wyrazistą(bądźcodoporuszanegoproblemu,
bądźcodojegoujęcia)propozycję,np.metodologiczną.Wczęścidrugiej,
zatytułowanejRewizje,czytelnikznajdzietekstyróżnorako,zrozmaitych
perspektyw,częstownajczarniejszychbarwach,opisującedzisiejszystan
polonistykiuniwersyteckiej.Częśćtrzecia,zatytułowanaPrzemiany,grupuje
tekstyskoncentrowanenaopisiejakiegośrodzajudynamiki,procesualności,
projektowanejlubaktualniezachodzącejwpoludyscypliny.
Wewnątrzowychtrzechczęściprzyjęliśmynajbardziejsztucznyzmoż-
liwychsposobówułożeniatekstów-alfabetyczny.Ulegliśmytymsamym
pokusie,ojakiejmówiRolandBarthes:UPokusaalfabetu:przyjęcieszeregu
literjakometodypowiązaniafragmentówtozawierzenietemu,codecy-
dujeowielkościjęzyka[ś]:nieumotywowanemuporządkowi(wolnemu
odnaśladownictwa),któryniejestarbitralny(ponieważwszyscygoznają,
uznająinańprzystają).Alfabetjesteuforyczny:koniecztroskąo»plan«"8.
Niemawtymbowiemżadnejzasługi,żeczyjeśnazwiskozaczynasięnaA,
czyjeśnaZ.Jużsamtenfaktprzemawiazaalfabetycznymporządkiem.Poza
tym,pozjazdowetekstynieukładająsięwtrzyspójnenarracje,np.opowie-
ścioschyłku,jutrzenceipodróży.Przeciwnie.Teksty,któreprzedstawia-
myczytelnikomwniniejszymtomie,najbardziejprzypominająfragmenty
szczegółowejmapypewnegoterytorium,zaktóreodpowiadamy,przejmując
jewspadkuponaszychpoprzednikach,zatroskanioto,bynieźleadmini-
strowanedostałosięwspadkunaszymnastępcom.
8R.Barthes:RolandBarthes.Przeł.T.Swoboda.Gdańsk2011,s.159-160.
Redaktorzy