Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jajasobierobisz?
Nie.Podobnoprzebąkiwał,żetoujawni.
Terazpasuje.Mordochlapmógłszkodzić,togo
ktośkropnąłkwitujemajor.Franz,doroboty.
Zróbcie,cojestdozrobienia,iodbój.Napiszraporti
idźciedodomu.Ktośprzecieżmusizarżnąćkarpia.
8
InspektorJanPollspieszykorytarzemwczeluściach
gmachuprzyRakowieckiejna„osobistezaproszenie
panaministra”.Niedość,żerozmowaprzycholer-
nymdębowymstolenawysokipołysk,tojeszczete
kurwiszonymyślizniesmakiemoprasiePoll.
Paniedopomóżsapie,wchodzącposchodach.
Choćbymkroczyłciemnądoliną,złasięnieulęk-
nę,bojestemwtejdolinienajtwardszymruczyjak
modlitwę.
Tuszapierwszemuzastępcykomendantagłów-
negopolicjinieułatwiasprawy.Gliniarzmametr
dziewięćdziesiątcentymetrówwzrostu.Ważysto
trzydzieścisześćkilogramów.Szczerzepowie-
dziawszy,wolałbystanąćioświadczyćwbłyskach
fleszyiświatłachkamer,żesprawajestrozwiązana.
Tegojednakniepowie.Zatobędziemusiałstwier-
dzić,żewtejchwilinicniema.Żepolicjanicnie
ma.Apolicjawtejchwilitoon.
Toegzekucja.
Ajakieśszczegóły?
37