Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
12
Wstęp
autorytetbyłpotrzebnydotego,abynakłonićchorychdopoświe
Gcenia
mikilkuchwil.
Wtymmiejscumusze
Gzaznaczyć,żetopiele
Ggniarki,
anielekarze,
potrafiłynajskuteczniejprzekonaćpacjentówdoudzieleniawywiadu.
Toonebyłyzdecydowaniebliżejchorychiichproblemówiowiele
lepiejznałyswoichpodopiecznych.Podobnewnioskidotycza
Glekarzy
rodzinnych–znaliswoichpacjentówzimieniainazwiska,potrafili
niekiedytakżeopisywaćichprzezpryzmatdoświadczeńbiograficz-
nych.Odniosłemwrażenie,żezwielomapacjentamiła
G
czyłalekarzy
rodzinnychpewnawie
Gź–jeszczenieemocjonalna,alejużnietylko
profesjonalna.
Wielewywiadówprzeprowadziłemnaszpitalnymkorytarzualbo
wakuratwolnymgabinecielekarskimwprzychodni.Trzebaprzyznać,
żeniesa
G
tomiejsca,wktórychrozmówcyczulisie
G
komfortowo.
Szpitaletonmałewysepki”(Coser1962),odcie
Gteodświatazewne
Gtrz-
negoidotegopilniestrzeżoneprzezpersonelmedyczny(atakże
ochrone
G
ikamery).Świattychmałychwysppełenjestemocji,bólu,
cierpienia,aleteżnadzieiiwiarywsukcesterapii.Możnapowiedzieć,
żewszpitaluwszystkietestanyiemocje,zarównodobre,jakizłe,
ulegaja
Gznacznemuzage
Gszczeniu
iintensyfikacji.Wszpitalupoważne
pytaniadotycza
G
cesensużycia,śmierciicierpieniazadajesie
G
owiele
cze
Gściejniżpozajegomurami.Dziejesie
Gtak,ponieważludziehospi-
talizowaniżyja
Gwpewnymzawieszeniu,inaczejmówia
Gc,sa
Gwtrakcie
złożonegoobrze
Gdu
przejścia–wszpitalu,przestrzeniliminalnej,
obcuja
Goniznowymidoświadczeniami,tamteżulegaja
Gredefinicjiich
pogla
G
dynaciało,tożsamośćicodzienność.
Przestrzeńplacówekbiomedycznychjestzdominowanaprzez
unosza
Gca
Gsie
G
wpowietrzusiłe
G
biomedycyny,atawywierałaogromny
wpływnarozmówców,atakżenawspomnianewyżejobrze
Gdy
przejścia:ichcharakterokreślalimistrzowieceremonii–lekarze-
-eksperci.Trzebapamie
Gtać,żecze
Gśćzmoichrozmówcówpoddana
byławchwilinaszegospotkaniaogromnejpresji–doświadczalibólu
fizycznegoipsychicznego,aichżyciewypełniałle
Gk
iniepewność.
Trudnooczekiwać,żewtakiejsytuacji,wprzestrzeniodartejzintym-
ności,chorzyzdobe
Gda
Gsie
G
nagłe
Gbokie
refleksjeiotworza
Gsie
G
przed
obcymczłowiekiem,któryprzyszedłdosalizpiele
Ggniarka
G
lub
lekarzemipoprosiłowywiad.
Byłemzatemwjakiśsposóbpowia
G
zanyzeświatembiomedycz-
nym–niejestemlekarzem,aleprowadziłembadaniawszpitalu
iprzychodniorazpojawiałemsie
Gwgroniepersonelumedycznego.To
wystarczyło,abyniektórzyrozmówcyzwracalisie
G
domnienpanie
doktorze”.Stawiałomnietowdośćtrudnejsytuacji.Abyjejunikna
Gć,
