Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pocodenerwować,itakostatniostaleczułemsię
zaszczuty,bałemsię,żeKiniapoczujetosamo.Jejmądre
oczyitakprzyglądałymisięzzaciekawieniem,możecoś
podejrzewała.Chciałemjejoszczędzićtrosk.Tyleczasu
gnębiłem,dołowałemiwkręcałem,niemiałemochoty
dłużejtegorobić…Tymbardziej,żetoniebyłżadenmój
wkręt,amogłabytakpomyśleć.Kiniatobystrababka,
zapewnedomyślałasię,żecośjestnietak,żemam
problem.Niewiem,codokładnieprzeczuwała,aleonic
niepytała.Wiedziałemjednoonadokońcanie
orientowałasię,żemamproblemy.Tyle…
Noiprzyszławiekopomnachwila!Dzisiajsięupewniła.
Ialboodczuwasatysfakcję,żejejintuicjaniezawiodła,
alboczujesiętaksamozestresowanajakja…Wyszła,nie
trzaskającdrzwiami,czylichwilowozaniemogła
wolałbym,żebytakmocnowalnęładrzwiami,
bywyleciałyzfutryny!Wyszłaniemalbezgłośnie...
coterazbędzie?Jedenzpolicjantówrozglądałsię
pomoimdomu.Drugiuchyliłdrzwiiprzypatrywałsię,jak
mojażonaznika.
Pożegnajsięzluksusem,frajerzepowiedziałten
wysokijaktyczka,stałdalejodemnie.
GdybynieZosia,którąkołysałemtaksamo,jakkołysał
lekkisen,podszedłbymdoniegoizdrowozdzielił
wgębę.„Janusz,zachowajspokój”pouczamsiebie
wmyślach.Kiniaczyonatosłyszała?Chybatak,
bowróciła.Kiedyzobaczyłemwprogu,miałem
nadzieję,żewpadniemiwramiona,przytulimnie,
zapewni,żewszystkobędziedobrze,aichzbeszta.
Pocałujeczuleijeszczerazpowtórzy:„Wszystkobędzie
dobrze”.Wzamianzatousłyszałem:
Dajmidziecko,jakwrócę,lepiej,żebyciebiejużnie
było.OszczędźmywidokówmałemuMikołajowi.
Jasneodpowiedziałemskruszonyjakwinowajca.
Tylkoczegobyłemwinny?
***