Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DariuszKankowski:RE-HORACHTEPierwszespotkanieRW2010
wypełnionymwodązrobiłasobiekryjówkężaba.Wśródkrzakówbiegałyjaszczurki:
Ericpowiedziałim,żedająmałomięsa,apozatymniesmaczne.
PopewnymczasieRadekwypatrzyłwielkiegowęża,owiniętegowokółdrzewa
isyczącegogroźnie.
Pokażęwam,jaktosięrobi.Ericzbliżyłsięostrożniedogada.Wycelował
swojąprowizorycznąwłóczniąiwbiłzcałejsiływłebwęża.Rozległsiętępy
trzaskizwierzęznieruchomiało.Michałsięskrzywiłzodrazy,kiedywążporaz
ostatnigłośnosyknął,poczymumilkłnazawsze.Amerykaninzdjąłzdrzewamartwe
cielskogada,nabiłjenakijiniósłprzezcałądrogę.
Jednakzdalszychłowównicniewyszło.Próczwężanieznaleźliżadnego
większegostworzenia.
Naszczęścietrafilinacoślepszegobananowce.Zerwalityleowoców,iletylko
daliradęunieść.Naplażęwędrowaliwdobrychhumorachizogromnymłupem,
choćinnymniżzakładali.
Nabrzeguczekalinanichpozostali.Zdążylijużułożyćnapis,akiedytrójka
myśliwychwróciła,odłożylijajka,którejedli,irzucilisięnabanany.Nieprzejęlisię,
żełowcyprzytargalitylkojednąmięsnązdobycz.ResztęowocówEriczaniósłdo
jaskini.Garyzabrałsięzamozolnyproceswzniecaniaognia,byupiecnanimwęża;
Michałmiałnadzieję,żegadbędziesmakowałdużolepiej,niżwyglądał.
***
Wieczoremkażdyudałsięwswojąstronę,szukającsamotności.Michałusiadłna
brzeguzdalaodpozostałych.Czarwyspyniecoprzyblakł.Zastanawiałsię,jakdługo
będzietutkwił.CzyktośujrzynapisS.O.S.iuratujeich?Czyskazaninawieczny
pobyttutaj,skończąsięzasobyiumrązgłodu?Amożeniepowinienpanikować
pozaledwiedwóchdniach?Wrócidodomu.Napewno.Jużwkrótce.Choćnawetmu
41