Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
darmowąsiłęroboczą.Niepatyczkującsię,nieszczędząc
przekleństw,popchnięćisilnychrazów,pognaliich
wkierunkupobliskiegodworcakolejowegoizaładowali
wszystkichdowagonówtowarowych.
Podróżtrwałaponadtrzytygodnie.Przejechali
wpoprzekcałąPolskęidotarlidokrajunajeźdźców,
pokonującbliskotysiąctrzystakilometrów.Podczastej
podróżywielokrotniepociągzatrzymywałsię,aoni
zapędzanibylidolasu,gdziespędzalidługiegodziny
woczekiwaniunadalsząjazdę.Dostawaliminimalne
racjeżywnościowe,takiezaledwie,którepozwalały
utrzymaćichprzyżyciu,dosłownienagranicywegetacji.
NietylkoAnnaiEugeniuszucieklizpogromuwnocnej
bieliźnie,wyglądaliwięcterazjakjacyśprzebierańcy.
WtrzecimtygodniuAnnazbrakuodpowiedniego
wyżywieniatakprzynajmniejmyślaładotegostopnia
osłabła,żemążmusiałpomagaćjejprzywsiadaniu
dowagonu,coodbywałosięśredniodwarazydziennie.
OstateczniewyrzuconoichzpociąguweFrankfurcienad
Menem.
Stalinaperoniewoczekiwaniunato,codziaćsię
będziedalej,gdynaglerozległsiędziwny,doniczego
niepodobnydźwięk.Byłostry,zbliżonydozgrzytu
powstającegopodczasprzeciąganiametalemposzkle,
alerównocześnienietakneutralny,obojętny,raczej
przypominającygłosjakiejśżywejistoty,porażający
rozpaczliwądzikością.Annanigdywcześniejczegoś
takiegoniesłyszała.Popatrzyławstronę,zktórejowo
zjawiskoakustycznedobiegło.Tomężczyzna,tenktóry
wbagnieutopiłswegosynka,niewytrzymałpsychicznie.
Błyskawicznieznaleźlisięprzynimmundurowi
i,opierającegosię,brutalniewyciągnęlizperonu.Potem
niktgojużniewidział.