Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znaspowinienzadzwonićdoRopera.
****
Roperwysłuchałzespokojemcałejhistorii.Akuratjego,
którysiedziałprzezwielelatwcentrumdowodzenia
wHollandParkiczęstoznajdowałsięwokucyklonu,
niewielemogłojużzaskoczyć.
–Takartkazmodlitwąjestsamawsobiebardzo
interesująca,aterazmamytakiedwie.Mało
prawdopodobne,żetozbiegokoliczności.
–Właśnie–powiedziałDillon.–Trzydowodziłybyataku
wroga.
–GeorgeLangleyprzeprowadzawłaśniesekcjęzwłok
Poola.PonieważFergusonjestnadalwRosedene,
zadzwoniędoniegoipoproszę,żebyprzejrzałjegoportfel.
Damwamznać.
–Dziwnasprawa.–DillonspojrzałnaMillera.
–Tajemnicagonitajemnicę.
–Pozostałonamtylkoczekać.Chętniebymsię
zdrzemnął.
–Wsamolocie?Niemamowy.Janigdyniemogę
zasnąćpodczaslotu.–Dillonwstałipodniósłopróżnioną
dopołowybutelkęszampana.–Wydawałomisię,
żewkuchnijestjeszczejedna.Pójdęsprawdzić.
****
MaggieDuncan,zpochodzeniaSzkotka,była
przełożonąpielęgniarekwRosedene.Byłateżosobą