Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięgabłękitu,
bojakżezsercemtęsknotąchorym
izbladymwgłębiduszyupiorem
rannągodziną
zdźwiękamipłynąć
wprzestworze?
(1928)
SewerynMalwa
SonetXXVII.Pożegnanie
Żegnamwasjarymoje,zaułkiigroty,
brzozyśmigłe,szumiącenocamiposkałach,
spowiednicomychmarzeń,smutkówitęsknoty,
ciebie,lipo,przyZgniłymJeziorze,spróchniała!…
Nieznalazłatumojaduszaprzyjaciela,
wtenzakątwyrzucona,jaklistek,ulotna…
Samżyłem,jaktopola,conadlasemstrzela
–choćsądrzewawkołoniej,leczonasamotna…
Boteżnamniewidzianotylkopłaszczdziwaczy,
niechcącwiedziećcosmutekmojejduszyznaczy
iczekano,ażzczoła„lotnemary”przegnam…
Jary,gdziemszukałechapoczajowskichdzwonów,
skały,świadkiduszymejnarodzinizgonów
żegnajciemi…nazawsze…Was,ludzie,nieżegnam…
(1928)
SewerynMalwa
Powrót
Powracam…przyjmmnie,Ziemio,jakprzyjmujesz
synów,
otwórzmisweramionaworlewzrosłepióra,
chociażCinieprzynoszęprzyrzeczonychczynów,
animocy,odzianejwkrólewskiepurpury…