Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NastępniepanKengepocząłtłumaczyć,żenocnajazdadoSamotni
byłabybardzodługaiuciążliwazwłaszczażewtymdniu
odbyliśmyjużbliższelubdalszepodróże.AwięcpanJarndyce
osobiściezaproponowałnoclegupaniJellyby,przedktórejdomem
stawisięnazajutrzranoekwipaż,którywywiezienaszLondynu.
Późniejpotrząsnąłmałymdzwonkiemidopokojuwszedłmłody
człowiek.PanKengezapytałgo,posługującsięnazwiskiemGuppy,
czykufryorazinnebagażepannySummersonzostały
przetransportowane,jaknależy.PanGuppyodpowiedział,żetak
bagażezostałyprzetransportowane,jaknależy,ponadtozaśczeka
powóz,któryinasmożeprzetransportowaćwkażdejchwili.
Azatemniepozostajeminicwięcejciągnąładwokat
ikolejnojąłściskaćnamdłonieniżwyrazićszczereukontentowanie
(uniżonysługa,pannoAdo)ztakpomyślniezakończonychsprawdnia
dzisiejszego(dowidzenia,pannoSummerson,dowidzenia)igłęboką
wiarę,będzietoszczęśliwerozwiązanie(miłomi,żemiałem
zaszczytpoznaćdrogiegopana)dlawszystkichstron
zainteresowanych.Guppy!Dopilnuj,abypaństwodojechalitam
szczęśliwie.
Gdzietojest„tam“,panieGuppy?zapytałRyszard,gdy
schodziliśmyposchodach.
Niedalekopadłaodpowiedź.Zarazpodrugiejstronie
ThaviesInn.Wiepan,prawda?
Szczerzemówiąc,niewiem,bodziśprzyjechałem
zWinchesteruiLondynunieznamzupełnie.
ZarazzarogiemskręcimywChanceryLane,apóźniejprzez
Holbornznajdziemysięnamiejscuwciąguczterechminut.Droga
prostaikrótkawyjaśniłkancelistaizarazzwróciłsiędomnie.
Coterazpowiepaninanasząlondyńskąspecjalność?zapytał
najwyraźniejzadowolonyzniejprzezwzglądnamnie.
Istotniemgłajestniezwyklegęstapowiedziałam.
Alepaninieszkodzi,prawda?ciągnąłpodnoszącstopień
powozu.Przeciwnie!Sądzączpaniwyglądu,musiraczejsłużyć
pani.
Zdałamsobiesprawę,żetomiałbyćkomplement,więcbezgłośnie