Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wrednebabsko.Pocosięumawiająna14:30,jakzaczyna-
o14:15?GdybynieIvy,to…
O,acotyturobisz?powiedziałamnawidokmojejprzy-
jaciółki.
PrzyjechałampoCiebie,skoroodwieźćniemogłam.No
jakciposzło?
Nieposzło.
Jakto?
Atakto,spóźniłamsięiniechcielinawetzemnągadać.
Uuu,notosłabo.
Odwiezieszmniedodomu?
Takjest,generale.
Toco,idziemydziśdoklubu?
Znowumniemęczysz.
Jakcięmęczę?Jawłaśniechcę,żebyśsięzrelaksowała,
noiumówiłamsięzRobertem.
Noi?
Noi…powiedziałam,żeprzyjdęzkoleżanką.Onbędziez
kumplem.
Znowuchceszmnieswatać?!
Dajspokój,jakie„swatać”
.Poprostu…nowiesz.
Nowiem,mambyćmiłaiudawać,żemisiępodoba.
Dlaczegoodrazuudawać?Onjestpodobnonaprawdę
fajnyiprzystojny.
Tak,taksamojaktenostatni.Seksoholikjakiś,jaksobieo
nimprzypomnę,tomiciarkiprzechodząpoplecach.
Ha,ha,pamiętam.Nieno,tenjestinny…podobno.
Mówiłamci,niechcętamiść.
12