Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Choćbymprzezresztężyciabyłaprzytobiezacinasięinabiera
powietrzaitakniespłacędługuwobecciebie.
Nierozumiem.
Jakmamcitowyjaśnić?
Niewiem.
Wszystkozepsułam.
Cozepsułaś?
Wiktoriawmilczeniuprzezdłuższąchwilęwpatrujesięwzielone
oczychłopca.Głoswięźniejejwgardle.
Poprosiłamtatę,żebycięprzywiózł,bomuszęwyjechać.
Dokąd?
Muszęwyjechać,aniechciałambezpożegnania,rozumiesz?
Tak.
Uciekałam,aterazjużniechcę.
Uciekałaś?
Byłomiźleztobą,aterazjestgorzejbezciebie,rozumiesz?
Tak.
Wszystkosięzmieniło.
Alewrócisz?
Wiktoriapowolikiwagłową.Czuje,jakłzyspływająjejdogardła
iodbierajągłos.Wycieraoczypalcami.
Ludziepopełniająbłędydodaje.
Jakiebłędy?
Wogólepopełniająróżnebłędy.Takanaszanatura.
Tyteż?Jateż?
Tak.Ty,ja,wszyscy.Babciaitatateż.
Dlaczego?
Dobrepytanie.Niewiem.
Wychodzązkabiny,myjąręce.WbarzeWiktoriauśmiechasię
doWietnamczykazaladą.Mijająkasybiletoweiwchodzą