Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wytrzeszczyłnaniegooczyizacząłciskaćprzekleństwami.Ojciec,
wyprzedzającgo,złożyłręcewprzepraszającymgeście,niezwalniająckroku.
Mężczyznauznałtenwidokzabardzozabawny,jakwchaplinowskiej
komedii,ijegogniewzmieniłsięwwesołość.Szturchnąłłokciem
towarzyszącąmukobietęiobojezaczęlisięśmiać,pokazującojcapalcami.
Ojciecpatrzyłnanich,kiedypowoliznikaliwoddali,wreszciezmienilisię
wdwiekropeczki.
Dopieroterazpowiedziałmipotemdotarłodomnie,żetekropki,
którewidziałemkiedyśwewstecznymlusterku,składałysięwłaśnieztakich
scenek.Ciekawe.
Wogólepodczastychspacerówtyłemoglądałsporociekawychrzeczy.Raz
zobaczyłładnąmłodąkobietę,którawciągnęłaswojedzieckozarękęwkrzaki
ipochwilirozległsięznichpłaczchłopczyka:ojciecwidziałdoskonale,jak
kobietapouczamalca,targagozauchoiwpychamudorąkzeszyt
zzadaniamidomowymiidącpotemwśladzazagniewanąmatką,chłopiec
kilkarazyuniósłdłońtakimruchem,jakbychciałstuknąćpięściąwjejgłowę,
anajegotwarzymalowałysięzniecierpliwienieizłość,którepróbowałwten
sposóbwyładować.Byłateżparastaruszków,którzychodziliranonagrupowe
ćwiczeniaicelowostawaliztyłu,abyukradkiempotrzymaćsięzaręce;
ijeszczemłodychłopakzwalizką,azanimmężczyznawśrednimwieku
podążałprzezjakiśczasztyłu,poczymotarłpoliczkiwierzchemdłoni
izapatrzyłsięzamłodzieńcem...Spacerytyłembyłynietylkointeresujące,ale
teżprzynosiłyojcudużąulgęwbóluplecówmówiłmiprzeztelefon,
żeczujesię,jakbyktośgociągnął,aonsamzupełniesięniewysila.Śmiałsię,
żenawetidącpodgórkęniemusizmieniaćbiegów.Cieszyłamsię,żejest
wdobrymnastrojułagodziłotomojewyrzutysumieniawywołanetym,
żejużoddwóchmiesięcyniezajrzałamdoniegozwizytą.
Pewnegojesiennegowieczoru,kiedyojciecdoszedłtyłemdoniskiegowału
przymościeDesheng,przydarzyłamusięmała„kolizjadrogowa”.Uderzył
ocośplecami,potknąłsię,poleciałwtyłigdybynatychmiastniewyhamował,
klapnąłbypupąnaziemię.Rozległsięprzenikliwykrzyk„Oj!”azaraz
potemwybuchdźwięcznegośmiechu.Ojciecwykręcił„samochód”doprzodu,
spojrzałna„miejscezdarzenia”iujrzałkobietę,którateżdopierocozdążyła
sięodwrócićprzodemdoniego.Kiedyzrozumiał,cobyłopowodemwypadku,
równieżsięroześmiał.Kobietawykonywaławłaśniedokładnietakiesame
ćwiczeniajakon,dlategonieusłyszałajegoostrzegawczegosygnałuizderzyli
sięgrzbietami.
Ojciecprzystanął,onatakże.Przeprosilisięnawzajem.Żadnenie