Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pozostaćtampokresichtrwania.
Odstronywięziennegokorytarzadobiegałyniewyraźne
odgłosy.
Cochwilępadałyjakieśkrótkiekomendy.
Tupotbiegnącychnóg.
ZgrzytkratyoddzielającejblokBodgłównegoholuodbiłsię
echempośródścian.
Jakzahipnotyzowanywpatrywałemsięwdrzwi.Wiedziałem,że
niebawemzjawiąsięprzedmojącelą.Boże,proszęoszybką
śmierć,proszęoszczędźmibóluwduchugorliwieszeptałem
tylkotojednozdanie.Czułem,jakcorazmocniejzaciskam
splecionepalcedłoni.Zostałamitylkomodlitwa.
Ostatniamodlitwawmoimmarnymżyciu.
-KontrollierealleZellen!-naglektośwrzasnąłrozkazującym
tonem.
Sercewpiersiachuderzyłozezdwojonąsiłą.
Wszystkowskazywałonato,żenawięziennymkorytarzujest
sporoludzi,którzyjużchybamieliświadomość,żeszturmują
pustybudynek.
Wszędziebyłosłychaćkroki.
Zelówkibutówzcharakterystycznymdźwiękiemuderzałyo
posadzkę.
Tętentnógwbiegającychposchodach.
Okrzykiinawoływania.
Wściekłystukotdrewnianychpodestów.
Cochwilęrozlegałsięłomotdrzwiuderzającychofutryny.
Byliwszędzie.
-HierliegteineLeiche!-Słowadobiegłyzniższejkondygnacji.
Znowutętentbiegnącychnóg.
Odgłosypanującegozamieszaniaprzybierałynasile.
Zróżnychstronpadałyniezrozumiałekomendy.
Zkażdąsekundąpodnosiłsięcorazwiększygwar.
8