Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–PracownikdziałufinansowegowewronieckimZakładzie
Karnym–odezwałemsięspokojnymtonem–powiedziałmi
dzisiaj,żenajlepiejzrobię,jeśliudamsiędosiedzibyPKO,bo-
wiemtamnajprędzejuzyskamszczegółoweirzetelneinforma-
cje.Prawdępowiedziawszywogóleniejestemzorientowany
wsprawachbankowych.
–Rozumiem–odparłmężczyznaipokiwałgłową.Byłspo-
kojnyiopanowany,ajegoszareoczyniezdradzałyżadnych
uczuć.–Wnaszymbankuposiadapanrachunek,naktórym
znajdująsiępańskieoszczędnościiztegocowidzę–po-
wiedział,przeglądającleżąceprzednimwydruki–naniniej-
szyrachunekwpływająrównieżcomiesiąc,pańskiebieżące
świadczeniaemerytalne...–tymisłowyzacząłmiprzedsta-
wiaćistotęsprawy.
Spędziłemwjegogabinecieprawiepółgodziny.Chłopbył
nieziemskocierpliwyiodpowiadałnamojewszystkiepytania.
Wyjaśniłmikażdąwątpliwość.Dowiedziałemsięwjakispo-
sóbmogędokonywaćwpłatipobrańgotówki.Zapewniłmnie,
żejakoklientPowszechnejKasyOszczędnościmogękorzystać
zusługbankuwkażdejjegofilii.Wydałmiksiążeczkęczekową
ipokazał,jakmamwypełniaćwszystkierubryki,ajamusiałem
pokwitowaćjejodbiór.Pouczyłmnierównież,żejeślibędępo-
siadaładreszameldowania,powinienemniezwłocznieudaćsię
dojakiejkolwieksiedzibybankuizgłosiłtenfakt.
–Wtedybędziepanlistownieotrzymywałinformacjeostanie
kontazapośrednictwemPocztyPolskiej–wyjaśnił.–Radził-
bymtęsprawęzałatwićczymprędzej.Najlepiejwciągunajbliż-
szychtrzydziestudni.Przepisybankowesąbardzorestrykcyjne,
aniedopełnienieformalnościmożepóźniejzaowocowaćniepo-
trzebnymikomplikacjami.
Nakoniecuścisnąłmidłoń,życzącpowodzenia.
Kiedywyszedłemzbanku,czułemsięzdecydowaniemą-
drzejszy.
18