Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spektakle,nierzadkozpacjentamiwroliaktorów.
Ostatniobchódmiałmiejscetużprzedkolacją,między
siedemnastąadziewiętnastą.Dzieńkończyłsiędługim
wieczornymspisywaniemcałodniowychbadań,
obserwacjiiuwag.Niewolnobyłoniczegopominąć,
dlategodokumentacjęmedycznąregularnie
aktualizowanoiudostępnianodocodziennegowglądu.
Trzyrazywtygodniuwieczoramizbierałosiękonsylium
medyczne,byomówićnajważniejszesprawy.
Takotowyglądałniekończącysię,wyczerpującydzień
wBurghölzli.
WliściedoprzyjacielaAndréasaVischera1z1903roku
Jungwyznawał:„Odmiesiącapełnięrolędyrektora,
lekarzaprowadzącegoigłównegoasystenta
medycznego.Obecnieichniema,więcmuszęich
zastąpić.Każdegodniamuszęnapisaćblisko
dwadzieścialistów,odbyćtylesamorozmów,zajrzeć
wszędzieiniczegoniezaniedbać.Wtymtempie
odrokuschudłemprawiesiedemkilogramów,cosamo
wsobieniejestoczywiściezłe.Nienarzekam.Czego
bowiemoczekiwodżycia,jeśliniepasjonującej
pracy?”.
Lekarzenakontrakciewrazzrodzinamiotrzymywali
mieszkaniewbudynkuszpitalnym.Nietraciliczasu
nadojazdy,aleotwierałotodrogędopracyponad
miarę.
Emma,żonaCarlaGustavaJunga,byławciąży
zpierwszymdzieckiem,któremiałoprzyjśćnaświat
podkoniecroku.Młodypsychiatraczułsiębezpieczne,
wiedział,żeżonajesttużobok,wjednymzeskrzydeł
budynku.
„O!Nareszciepanjest,doktorzeJung.Czekamy
napana”powitałgodoktorEugenBleuler.Ten
wyprostowany,szczupłyczterdziestopięciolatek
zczarnąbrodąwzbudzałszacunekcałegozespołu