Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Iwłaśniedochodziładowniosku,żegdybychciałasię
gdzieśukryćzestatkiemalbozgrupąludzipozaprawem
szukającąprywatności,byłobytomiejsceidealne.
Ostrożnieprzemierzałakolejnezałomy,starającsię
wypatrzyćnadolecośpodejrzanego.Niestetymimo
drobnejposturyniebyłatakdobrymzwiadowcąjak
OkhamczychociażbyFortifieriwpewnymmomencie
zamiastmyśliwymsamastałasięzwierzyną.Odkryłato,
kiedyktośwalnąłczymśwkark.Straciłaprzytomność,
zanimuderzyłaoziemię.
*
MorzezokienwidziałatakżeksiężniczkaKwarq.Siedziała
złokciamiopartymioparapetizzadumąwpatrywałasię
wmaszty,fragmentyzabudowańportowychikrążące
nadportemptaki.Niemogłatuzostaćzbytdługo,ale
zamierzałazdobyćjaknajwięcejinformacjiicouważała
obecniezapriorytetnauczyćsięobsługitegodziwnego
urządzeniazwanegoprzezDaganabronią
czarnoprochową.
Zerknęłazasiebieiodruchowoprzewróciłaoczami.
Nałóżkuleżałasukienkazdużymdekoltemwkolorze
wzburzonegomorza.
„Toprezent”,oznajmiłDagan.„Bojesteśjakwodna
nimfa”.
Nawszystkichczterechbogów!jęknęła,nagle
poirytowana.Jakmatkajestwstanieciągnąćten
teatrzykprzezcałelata?Jasiędotegonienadaję…
Chciałauciecgdzieśdaleko,gdziewreszciemogłaby