Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZygmuntBauman
Oprzemijaniutrwania
Śmieć,jakwszyscyśmyświadomidziękiepokowemustudiumMaryDouglas,to„rzecznienaswoimmiejscu”.Milczącymzałożeniem,bezjakiegozdanieowe
niemiałobysensu,jesttuistnienieładulubwyobrażeniaoładzie,lubintencjizaprowadzeniaładu;ładuczylitakiegostanurzeczy,wjakimrzeczom
wszelkimrzeczomprzydzielonozawczasuokreślonemiejscealbomiejscaodmówiono.„Ład”magraniceistrukturę.Granice,boniedlawszystkichbytów
jestwnimmiejsce;istrukturębobyty,jakiedoładunależą,dowyznaczonegoimmiejscaprzypisane.Mieszcząsięwładzieotyle,oilesięprzeznaczonych
dlanichmiejsctrzymają.Wprzeciwnymwypadkuśmieciem.Śmiećjestzatemodpadem/odrzutemładotwórstwa.Ładjestłademotyle,oilezdolnyjest
oczyszczaćsięodśmieci.Znamieniem,znakiemrozpoznawczym,apewnienawetatrybutemdefiniującymładzakładyasenizacyjneorazwysypiskalub
palarnieśmieci.
Śmiećjestwynalazkiemnowoczesnym.Ideaporządkuisprzęgniętyzniąantonim(innymisłowy,opozycjacommeilfauticommeiln’estfautpas„jak
trzeba”i„niejaktrzeba”)wprawdziewdziejachludzkościzjawiskamiponadczasowymi,alebytnowoczesnytotyle,coładotwórstwonieustające,obsesyjne
ikompulsywne(zwane„modernizacją”),awięctakżeinieprzerwanewytwórstwoodpadówiodrzutównieuchronniemutowarzyszące.Nadtojeszczecobodaj
najważniejszepoczynającoddecyzjiprzejęcianaturypodzarządludzkiipostulatupoddaniajejludzkiejkontroliprerogatywęczyobowiązekdefiniowania
ładuijegoprzeciwieństwa,awrazznimpodejmowaniaczynnościzmierzającychkuzaprowadzaniuładuiusuwanianieładu,nowoczesnośćzłożyłanabarki
człowieka.Innymisłowy:inicjacjaerynowoczesnejzbiegasięzprzejściemodzachowawczejpostawygajowego(któregozadaniemjeststrzeżenie
przedustawnegoporządkurzeczyijegoochronaprzednaruszycielami)dotrczej(aśclejmówiąctwórczo-niszczycielskiej)postawyogrodnika(którego
zadaniemjestplanowaniepożądanegoporządkurzeczyijegowdrażaniegłównieprzeztępieniechwastów,czyliintruzówzakłócającychswąobecnością
zamierzonąharmonięiudaremniającychjejrealizację).
Śmieć,krótkomówiąc,jestskutkiemubocznympopędudoporządkowaniaizastępowaniaładujednegorodzajuinnym.Jestwięcnieodłącznymtowarzyszem
nowoczesnegosposobubyciawewszystkichjegoodmianach.Intensywneskracanieprzewidywalnościżyciakażdegozkolejnozaprowadzanychporządków,
cechujące„płynną”fazęnowoczesności,zwiastujejednakmusizwiastowaćgwałtownywzrostprodukcjiodpadówiodrzutów.
Nowym,specyficznym,aizapewnenajobfitszymźródłemśmieciawpłynnejfazienowoczesnościjestprocesindywidualizacjispołeczeństwaistopniowe,
lecznieustająceprzesuwaniezadańładotwórczychzobszarupublicznegoipolitykispołecznejdo(byużyćterminologiiTony’egoGiddensa)nowopowstałej
strefy„politykiżyciowej”czyliczynieniaichobowiązkiemindywidualnymiprzedmiotemindywidualnejodpowiedzialności.WedleUlrichaBeckatojednostka
ludzkaobarczonajestdziśobowiązkiemznajdywaniaindywidualnychrozwiązańdlaspołeczniewytwarzanychproblemów;jednymzowychproblemówjest
właśniekonstrukcjaidoglądanie„porządkowych”obszarówludzkiegożyciaiwspółżycia.
Wsposobieprzednowoczesnegożycia,nacechowanymprzerobemwtórnym(czyli„recyklingiem”avantlalettre)wszystkiego,copowykonaniuzamierzonej
czynnościpozostawałoniewykorzystane,pojęcie„odpadu”czy„odrzutu”nieistniałozarównowgospodarcemateriałami,jakiludźmi.Niczegonaśmietniknie
wyrzucanoainapojęcie„śmietnika”niebyłowprzednowoczesnymbytowaniumiejsca.Odpadyzestołuwykorzystywanodlakarmieniatrzody.Nowo
narodzeniczłonkowierodzinymielizagwarantowane,„znaturyrzeczy”,miejsceprzyrodzinnymstole,jakbyskąponiebyłówstółzastawiony,izapewniony
udziałwpracachnarodzinnymgospodarstwie,nazagrodzieczynapolu.Pókipracaniemiałacenyrynkowej,zawszeznajdowałosięcośdlanichdozrobienia
iniktniepozostawał„bezprzydziału”.EkonomiściwmiędzywojennejPolsceszacowali„ukrytebezrobocie”naosiemmilionów;zaliczalidońmieszkańcówwsi
wchłoniętych,zatrudnionychiutrzymywanychprzyżyciu,choćbyinędznym,przezgospodarstwachłopskie.Gdyby„modernizacja”krajupostępowałaraźniej
idotarłdowsipolskiejnowoczesnyrynekpracy,czyligdybypracaludzkastałasiętowaremwposzukiwaniunabywcówipojawilisięnabywcygotowizanią
płacić„ukrycibezrobotni”wystawalibywkolejkachdourzędówpracy,najczęściejdaremniewyczekujączarobku.Jaknaraziejedynąalternatywą,niedla
wszystkichzresztądoosiągnięcia,byładlanichwyprawa„nasaksy”dokrajówbardziejzaawansowanychwnowoczesnymsposobiebycia.Mogłyichtekraje
zaabsorbowaćdziękitemu,żewłasne„chwastyludzkie”ludzi,jakichnowyprzemysłowyładuczyniłzbędnymipotrafiły„recyklingować”warmie
ekspedycyjne,kolonistówosadzanychnapodbitychziemiachczyurzędnikówkolonialnejadministracji.Tużpowojnie,gdywprowadzanowPRLpierwsze
pralniepublicznejeszczeprzedrozpowszechnieniempralekdomowych,zaskoczyłaichinicjatorówniechęćgospodyńdomowychdokorzystaniazusługzakładów
pralniczych.Przepytywaneoprzyczynytejniechęciipreferowaniapracochłonnejiczasochłonnejharówkiręcznegopraniadomowego,tłumaczyłyoneswój
wybóroszczędnością:praniedomowe,powiadały,znaczniemniejkosztujeniżmaszynowe.Takaopinia,wyraźniesprzecznaz„rachunkiemekonomicznym”,nie
byłabezpodstawna:skazanenarolęgospodyńdomowychinienawykłedoposzukiwaniapracyzarobkowejpozadomem,kobietyliczyłyskrzętniewartość
potrzebnegodopraniamydłaiproszków,aleniewliczaływrachunekwydatkówcenyzatraconegonapranieczasuwłasnejpracy.Ślęczącgodzinaminadbalią,
zarobkównietraciły;niewpadłobyimdogłowy,żemogłybyjezdobyć.Potrzebabyłojeszczeparulatmodernizacjiiuprzemysłowieniakraju,abyręcznepranie
iprasowaniebieliznyuznanebyłozamarnotrawstwosiłiczasu.Jaknarazieowesiłyiczasnieuzyskałyjeszcze,wkażdymraziewświadomościwyłączonych
zrynkupracykobiet,rynkowejceny.
Zwszystkiego,codotądpowiedziane,wynika,pojęcie„śmiecia”rzeczypozbawionejwartości(wangielskimjęzykujunk)oraznadającejsię
dowyrzuceniaitegosiędomagającej(wangielskimrubbish),rzeczy,jakiejunicestwienieniezaliczasiędostrat,aleprzeciwnie:jestprzejawemwłaściwegojej
potraktowaniajestkulturowouwarunkowaneiwrazzkulturąsięzmienia.Cośjest„śmieciem”niezewzględunajegowłaściwości,leczzewzględunaprzyjęty
porządekrzeczyodnotowanywkulturowokształtowanejświadomości.„KiedywalczymyzbrudempisałaMaryDouglaskiedytapetujemy,urządzamy
mieszkanie,sprzątamy,niekierujemysięlękiemprzedchorobąichęciąjejuniknięcia.Dokonujemywistocieponownegouporządkowaniaświata,dopasowując
godonaszychwyobrażeń[...].Mówiąckrótko,walkaznieporządkiemtodziałaniewymierzonewkażdąrzeczlubideę,któramogłabyzmącićlubpodważyć
zwyczajowedlanasklasyfikacje”[1].
Naturyowychklasyfikacjiniezawszepotrafiąludziejestosującywyartykułować,aizdarzasię,żeichsobienieuświadamiają.Gdybyspytanomieszkańców
Leonii,jednegozalegorycznychmiastopisanychprzezItaloCalvino,znakomitegopisarzaifilozofa[2],cojestnamiętnościąichżycia,odpowiedzielibypewnie,
jaktozauważyłwopisieswejunichwizytyMarcoPolo,porte-paroleautora,żestanowi„radośćznowychiodmiennychprzedmiotów”.Irzeczywiście
powiadaMarcoPolo:coranoludnośćwkładatam„nowiuteńkieszlafroki,wyjmujeznajnowocześniejszejlodówkinieotwartejeszczepuszki,słuchając
zostatniegomodeluradiaostatnichbredni”.Alecobudziwątpliwościsprawozdawcykażdegoranka„resztkiwczorajszejLeoniiczekająnawózzamiatacza”.
PytawięcMarcoPolo,czyprawdziwąnamiętnościąjejmieszkańcówniejestraczej„odrzucanie,wydalanie,obmywaniesięznawracającejnieczystości”.
BoprzecieżdlaczegowitasięwLeoniizamiataczy„jakaniołów”,otaczającrównocześnieichmisję„milczącymszacunkiem”?Podczasgdymieszkańcy
prześcigająsięwpogonizanowościami,„fortecaniezniszczalnychresztekotaczaLeonię,piętrzysięnadniązewszystkichstronniczymłańcuchgórski”.
Wedlebadańbrytyjskichjednatrzeciawszystkichzakupówżywnościowychlądujenaśmietniku.Brakwprawdzieporównawczychdanychozakupachinnych
niżżywnościowealewywózwszelkiegotypuśmieci,wydzielaniedlanichzsypisk,konstrukcjaspalarniorazochronaśrodowiskaijegomieszkańcówprzed
trującymiwyziewamizajmującorazwiększemiejscewśródkłopotównękającychwładzemunicypalnelicznychmiastEuropyinietylkojej.Krótkomówiąc:
ilośćśmieciproduktów,naktórebrakzapotrzebowaniaidlaktórychniemazastosowaniarośnieniepowstrzymanie,awrazzniąpotęgujesięmarnotrawstwo
wbudowanewgospodarkędzisiejszego„społeczeństwakonsumentów”.Marnotrawstwaniedasięztejgospodarkiwytrzebić.Przynajmniejtakdługo,jak
rozmachipowodzeniegospodarczekrajuijakośćżyciajegomieszkańcówmierzysięszybkościąstarzeniasięnowościiskracaniemdrogizesklepudośmietnika.
Gospodarkaspołeczeństwakonsumentówżyjeikwitnieprzyśpieszaniemrotacjitowarów:wypadaniemzużytkunabytychpoprzednioprzedmiotówiich
zastępowaniemprzeznowe,świeżonarynekrzuconeidopierozabiegająceostworzenienasiebiepopytu.Wysypiskaśmiecimogłybyprzestaćrosnąćtylko
wmałoprawdopodobnymprzypadku,wjakimproducenciinabywcyprzedmiotówkonsumpcjizaprzestalibypowodowaniaichrośnięcia.Kultnowościmożebyć
przejawemfałszywejświadomościprzesłaniającejprawdęokierowaniusięnietylepragnieniemrzeczynowych,copopędemdo„oczyszczaniapola”:
pozbywaniasięrzeczydotądposiadanych,krępującychruchy,aswegoposiadaczamającychwswymwładaniu;aleowaświadomośćjestniezbędnadla
samoodtwarzaniasięgospodarkiopartejnaszybkiejcyrkulacjitowarówiwzrościeilościpieniędzyprzechodzącychzrąkdorąk,czyliPKB.
Innejeszcze,alerówniewątpliweprzekonanietowarzyszynieodłączniegospodarcespołeczeństwakonsumentów:żecelemrynkówkonsumpcyjnychjest
zaspokojeniepotrzebludzkich.Prawdziwymichcelem(lubtym,coRobertMertonokreśliłmianem„funkcjiukrytej”wprzeciwieństwiedomanifestowanej)jest