Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3
Chcęcitylkopomóc,Jack.Michaelskupiałwzrok
namężczyźnie,mimożeztyłuzbliżałsięsamochód.Niebył
toambulansaniszeryf.Syrenywyłyjeszczeconajmniejkilometr
odnich.
Mężczyznaspojrzałwdółnarzekę.
Myślałem,żebędziełatwiej.ZerknąłponownienaMike’a.
Jeślinaprawdęchciałbyśmipomóc,topowinieneśmniepopchnąć.
Wiesz,żeniemogętegozrobićodparł.Dajspokój.Czemu
poprostunieprzełożysznogizpowrotemprzezbarierkę?Pomogęci.
Policjantsięprzysunął.
Odejdź!krzyknąłmężczyznaizachwiałsięnakrawędzipod
wpływemsiłyswoichsłów,alerękamiciągletrzymałsiębarierki.Tak
mocno,żezbielałymukostki.
Michaellekkougiąłnogi,abysprawićwrażenie,żeodsuwasię
oparęcentymetrów.
Dobra.Cofnęsię,alemożeopowieszmiswojąhistorię?
Gdybymopowiedział,kazałbyśmiskoczyć.
Niemożebyćtakźle.Michaelstarałsięutrzymywać
spokojnytongłosu,niemającpojęcia,czyrobidobrze,czynie.
Samobójcawyglądałnazwykłegofaceta,aleczasemtakbyłonawet
znajwiększyminiegodziwcami.Jakkolwiekjest,możemyotym
pogadać.
Ztyłutrzasnęłydrzwisamochodu.Mikeodważyłsięzerknąćprzez
ramię.Niedobrze.WichstronępodążałHankLelandzaparatem
wdłoni.Dziennikarzmusiałbyćgdzieśwtejczęścimiasteczkaimieć
włączonyswójsprzętdopodsłuchiwaniapolicji.Inaczejniedałbyrady
dotrzećstarymvanemszybciejniżambulansiszeryf,pędzącyprzez
wzgórzanasygnale.
BiednyJackSmith.Żywyczymartwy,będziebohateremgłównego
artykułuwHiddenSpringsGazette.Podobniejakślimaczetempo
reagowaniasłużbratowniczych.Hanknigdynieprzepuszczałokazji,
żebydogryźćwładzomhrabstwa.Twierdził,żetopoprawiasprzedaż
gazety.