Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dozobaczeniapóźniej.
Wyszłazpomieszczenia.Kłamstwoniebyłowstylu
dziadka.Dojegopowinnościzarównojakoopiekuna
Baśnioboru,jakikapitanaRycerzyŚwitunależało
strzeżenietajemnic.Kendraniewątpiła,żedziadek
skłamałby,żebyukryćsekret,któryuznałzagroźnydla
innychosób.
Gnębiłoją,żedowiedziałasięoczymś,cochyba
dotyczyłojejiSetha.Czypowinnapowiedziećdziadkowi,
żewidziałanieznajomego?Powtórzyć,cousłyszała?
Domagaćsięwyjawieniatożsamościtajemniczejpostaci?
Zapytać,doczegopotrzebnionaijejbrat?
InstynktpodpowiadałKendrze,żedalszedrążenie
tematuniewieleda.Dziadekniebyłgotówpodzielićsię
szczegółami,czegokolwiekdotyczyły.Awdotrzymywaniu
tajemnicbyłprzecieżzawodowcem.
CzypowinnaporozmawiaćotymzSethem?Wątpiła,
czybratumiałbysiedziećcicho,zwłaszczażesprawa
bezpośredniogodotyczyłainależałodowiedziećsię
więcej.Chwilowochybanajlepiej,żebymartwiłasię
izastanawiałanadtymsama.Bezwzględunato,ojakich
sekretachwiedzielidziadekinieznajomy,jednowydawało
siępewne:zbliżająsiępoważnekłopoty.