Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
teczny,przeważającylubbędącynajwyższympunktemodniesienia13.Można
takżepodaćwęższepojęciemoralności,przyjmując,żepozadwomapierw-
szymiwarunkamispełniaonajeszczejedenmaterialnyispołecznywarunek,
zgodnieznimnatomiastnamoralnośćskładająsięsądy,nnamocyktórych
działaniaipodmiotydziałająceokreślasięmianemsłusznych,niesłusznych,
dobrych,złychitd.zewzględunato,jakwpływająonenauczucia,ideałyitp.
innychludzilubistotdoznających(ł).Wtymmiejscuinnimożeznaczyć
niektórzyinnilubwszyscyinni14.
Wydajesię,żetakieujęciemoralnościdobrzeoddajepewneintuicje,jakie
zostałyzawartewwypowiedziachprzytoczonychnapoczątkutejczęściroz-
działu.Dokonującocenymoralnejwłaśnie,osobyjewygłaszającepodkreśla-
łyichnormatywnycharakter,uniwersalność,ostatecznośćito,jakoceniany
czynwpływanainnychludzi.
B.Williamsstwierdza,npowszechnieuważasię,żepraktykapolityczna
uprzywilejowujeconajmniejcynizm,abyćmożewręczbrutalnośćuswo-
ichprzedstawicieli”15.Złaopinia,jakaprzylgnęładoświatapolityki,bardzo
częstowiążesięzdziałaniamiosóbsprawującychwładzę,którychniebyli-
byśmyskłonniuznaćzarzeczywiściepolityczne.Jeśliktośbierzełapówki,
zlecaintratnekontraktyprzyjaciołomlubczyniinnetympodobnerzeczy,
nierobitegojakopolityksensustricto,aleraczejwykorzystujeswojąpozycję
doniemoralnychdziałań,doktórychposunąłbysię,sprawująctakżeinną
funkcję.Kiedyzadamysobiepytanie,poczympoznaćdobregopolityka,my-
ślę,żenajczęściejmyślimyoskuteczności.Głosujemynapolitykówpoto,by
doprowadzilidoistotnychdlanaszmian,inajczęściejztegoichrozliczamy.
Mówiąc,żedanypolitykniedotrzymałsłowa,częstowytykamymunietyle
jegoniewielkieprzywiązaniedomoralnejnormymówiącej,żepowinnosię
wypełniaćdaneobietnice,ileraczejto,żeczegośniezrobił.Liczysiękońco-
wywynik,awszelkiepróbyusprawiedliwieniaswojejporażkinieraczej
traktowanejakorzeczywiścieistotneracje.Jeśliznajomyobiecałcośzrobić,
leczzpewnychpowodówniemógłtegouczynić,tonaogół-oileuznamy
tepowodyzarzeczywiścieważnewokreślonychokolicznościach-wybacza-
mymu.Wprzypadkupolitykówniejesteśmytakpobłażliwi-brakrealizacji
zamierzonychcelówuznajemyzanieudolność,aokreśleniennieudolnypoli-
tyk”brzmiwłaściwiejakoksymoron.
Jeślioceniamypolitykówgłówniezewzględunaichskuteczność,często
umykanampytanieośrodki,jakieprowadządopożądanychdziałań,aprze-
13W
.F.Frankena,TeConceptofMorality,nmeJournalofPhilosophy”
,Vol.63,No.21,
1966,s.688.
14Tamże,s.689.
15B.Williams,Politykaicharaktermoralny,tłum.I.Zwiech,[w:]Moralnośćiprofesjonalizm.
Spóropozycjęetykzawodowych,red.W
.Galewicz,Universitas,Kraków2010,s.426.