Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pogryzałyśmyczerstwymipączkami.Tanisposób
nakopaenergetycznegonakolejnedwiegodziny
pracy.
ZtejstronyJohnPruden,komisarzpolicjistanowej
wWayoacie.
Mimiznowunabroiła?Westchnęłamgłośno
kuucieszemoichkoleżanek,którenigdydotądnie
słyszałyożadnejMimi,poczymzamknęłamsię
włazience.
ChciałemporozmawiaćoLucasie.
Jakto?
OtwoimbracieLucasie.Miałaśznimostatnio
kontakt?spytałpoirytowany,żemusisiępowtarzać.
Aledlaczego?Przygryzłamdolnąwargę.Zaczęłam
wyobrażaćsobienajgorszeiwpadłamwpanikę.
Krwawekolizjenaautostradzie,pustebutelkipopiwie
napokładziemotorówkiroztrzaskującejs
okamienistybrzeg.Szkolnastrzelanina.Wayoatabyła
jednymztychmiasteczek,wktórychzdziwaczałe
iwściekłedzieciakidostawałyszału,łapałyzabroń
istrzelałydowszystkichwokół.Cosięstało?
Prudenzignorowałmojepytanie,tylkodrążyłswój
temat:
Mamrozumieć,żenierozmawialiściewciągu
ostatnichsiedemdziesciudwóchgodzin?
Pbowałamprzypomniećsobie,kiedyostatnio
miałamkontaktzmoimbratembliźniakiem.Dzwonił
domniekilkatygodnitemu,aleniezostawił
wiadomości,więctoniebyłonicważnego.Wcześniej
odbyliśmyrutynowąrozmowęzserii„conowego
uMimi”.Ostatniobyłamzawalonarobotą,więcnie