Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zfascynacjąrozglądałasiępopomoście,którywidywała
nastarychpocztówkach.Pamiętała,żenieprzetrwał
drugiejwojnyświatowej,podobniejakstojącytużprzed
niąnabiałejwydmiepensjonatzfantazyjnymi
wieżyczkami.Średniowieczezaskakiwałobogactwem
utraconychfaktów,leczznaczniebliższeczasy,które
studiowałapodczasposzukiwańhistoriiHelu,zapierałyjej
dechwpiersiach.Jeślikiedykolwiekwśredniowieczu
myślała,żejestświadkiemhistorii,toterazpoczułasięjej
zakładnikiem.Naprzekórwszystkiemuogarnęła
euforia.Pasażerowiewysypalisięnamolo,jakiś
fotografkrzyknął,bywszyscystanęlibezruchu,poczym
zrobiłzdjęcie.
Ludziezaczęlibićbrawo,aGinęzdziwiłoto,jak
grzecznebyłydzieci.Skojarzyłyjejsięzrobotami,które
zajedynąpowinnośćmająsłuchaniedorosłych.Zerknęła
nanajwyżejpięcioletniącórkędoktora.Dziewczynkastała
niewzruszona,wmarynarskiejsukiencezkołnierzykiem
zapiętymwysokopodbrodą.Zerknęławjejstronę,lecz
natychmiastuciekłaspojrzeniem.MimotoGinasię
uśmiechnęła.
Codalej?zapytałdrętwoMarkus.Zcałychsił
próbowałzachowywaćsięspokojnie.
Zachwilępójdąpićjaknapirackichokrętach.
Wtedyznikniemy.Niezdążązawołaćpolicjantów
odparła.
Mówiszzagadkami.Kimpolicjanci?
Strażemiejskie,aleniemasięczegoobawiać.Nie
ztakimiwygrywaliśmy,prawda?Ginapogłaskała
ukochanegoporamieniu.Wytrzymajizaufaj.Chyba