Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zplastykiem,więcdentystazaśmiałsięwswoimijegoimieniu.
Dlaczegomielisięspotkaćwłaśnietam,zamiastem.Gdzie
nadodateksamemudojechaćniemożna,boktobybrałsamochód
nachlanie.
Każdy,powiedziałaWerka,kiedyotospytałjakmusięwydało
retorycznie.Każdyweźmieswojeautko,zaśmiałasiędosłuchawki,
izatankujeilezechce.Nawłasnyrachunek.Jaknagłosrozsądku,
którypowinienbyćgłosemlekarza,niewypadłotoprzekonująco.Ale
Werkabyłapediatrą,adzieciłykająkłamstwajakkolorowetabletki.
Udającprzeddorosłymi,żedałysięnabrać,żetocukierki.A-skiteż
udawał.Żełyknie.Bezpopijania.
Chociażniebywałnatakichimprezach.Anirazudotejpory.
Udałomusięomijaćkolejnerocznicematury,okrągłedatyurodzin,
szkolnejubileusze.Czasemdecydowałotymprzypadek,jakiśwyjazd
zagranicę,złamanaręka.Zatengipsdostałomusięnajbardziej,
wszyscyuznali,żetowymówka.Miałprzecieżdrugąrękę.
Dozakąsek.Azresztąbyśmyciwlewalikielonki,ilebyśtylkochciał.
Zczasemprzyjęlidowiadomości,żeniechce.Odpuścili.Przestali
dzwonić.
Początkowouznałtozazwycięstwo.Dopełnienierzeczywistego
stanurzeczy.Nigdynieczułsiędobrzewgrupie.Wichgrupie,jego
grupie,możejeszczegorzejniżwśródobcych.Pókibyłznimi,
skazanynalicealnąwspólnotę,niewiedziałotymzresztą.Domyślał
siętylkoczasami.Żetoonimajągozaobcego.Doklasytrafiłpóźniej
niżwszyscy.Bylijużwniejusiebie,mieliswojehierarchie,układy.
Niepróbowałtegozmieniać.Możedlategouznali,żechcebyćlepszy.
Amożeuznalipoprostu,żejestsłaby.Nigdytegodokońcanie
zrozumiał.Niepróbowałzresztązaczęsto.Nieczytałksiążekdla
nastolatków,wktórychmądrzypisarzetłumaczylimłodzieży,jaksobie
radzićwśródrówieśników,czyliwdżungli.Gorzej,żenielubiłteż
graćwpiłkę,wpokera,cymbergaja.Akiedysięporzygał
nastudniówce,próbująctrzymaćzresztąipijącwszatnizgwinta,
zdziwilisię.Nietym,żerzygnął,aletym,żeuznałtozaswójsukces
towarzyski.
Potemonsiędziwił,żepolatachuznaligozaswojego.Natyle,