Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stającwprogu.
–Iżŏdnychchajōwabomotyk[68]–wypaliłnagle
Alfred,wyglądającJendryskowiprzezramię.
–Cotyfanzŏlisz?[69]–oburzyłsięradca,aHajdelka
stanęłanaśrodkukuchnijakwryta.
–Cozamotyki?[70]–zapytałaprzezzaciśniętezęby.
–Żŏdne.Takinogŏdōm.Tomymożnojuż
pōdymy.[71]–WtejsytuacjiAlfredwolałsięwycofać.
TosamozrobiłBoguduchawinnyMelcer,azanimAdolf,
niechcącwdawaćsięwsprzeczkę,żebyniepobudzić
całejkamienicy.Podczasawanturjegożonawykazywała
iściewłoskitemperament.
–Tymŏszptŏka?Icożeśterŏzkiwypŏliłchoby
ôparzōny![72]–wrzasnąłwzburzonyradca.
–Gŏdołechci,comŏszôstawićInga,atyśmieniy
posuchoł[73]–żachnąłsięAlfred.
Albertnachwilęstanąłwbezruchu.
–Apojakiemutyśjezicher,cojŏcieniy
posuchoł?[74]–Jendrysekpopatrzyłprzyjacielowiprosto
woczy,awświetleulicznejlatarnirysyjegotwarzystały
sięostrejakbywykrojonebrzytwą.
–Acośtymyśloł?Frelki,kereunŏssprzōntajōm,
dobrzewiedzōm,cojelous.Poskłŏdaneprześcieradło
iwyrychtowanŏdekatygoniyskryjōm[75]–wycedził
Tomalla.
–Dejciejużpokōj[76]–Melceruznał,żeczaswtrącić
siędorozmowy.–Przecaftośmożecousłyszeć–dodał,
zauważywszyzamykającesięnaparterzekamienicy
okno.
–Mŏszrecht–poparłgoJendrysek.–Atyzamiast