Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zapomniałaichużywać.Serceotrząsnęłosięzostatnichśladówzimna,
którepozostawiłachora.Juvazłożyłakuszę,umieściłazpowrotem
wuprzężyizdjęłazplecówbukłaki.
Onażyje!krzyknąłDziurawiec.
Dziewczynauniosławzrokiujrzała,żezakrwawionarękałapie
Broddmarazałydkę.Wypuściłazdłonibukłakiirzuciłasię
naMildre,którależałateraz,szarpiącsię,przygniecionajejciałem.
Broddmarkopałgorączkowo.Zeschodówdobiegłharmider,jakby
samaGaulahałasowała.Cośzawarczało.Ktośkrzyknął.Juvamacała
wposzukiwaniunoża,którymiałaupasa,starającsięnieschodzić
zwalczącejpodniąMildre.Przezchwilęwydawałojejsię,żeMildre
warczy,aletobyłSkarr.Cośzaszumiałowpowietrzu,apotemgóra
futraimięśnirzuciłajeobienaziemię.Juvawstałaiwpatrywałasię
terazwwilka.SkarrwgryzłsięwgardłoMildreimocnotrzymał.
Skóramarszczyłamusięnapysku,kiedyczekałnakapitulację.
Przestałwarczeć.PuściłMildreiusiadłnapodłodze,jakbynicsięnie
stało.Przesuwałjęzykiempozębach.
Juvaznówchwyciłabukłaki,prędko,abyniezacząćdygotać,
aNolanpospieszyłjejzpomocą.Broddmarbyłzajętyoglądaniem
swojejłydki.Jakgdybywszyscyniezdążylisięjeszczezorientować,
żebrakujemujużśmiałościdotejpracy.Niebyłtymsamym
człowiekiem,odkąddowiedziałsię,żechorzynawilkowatośćmogli
miećszansędziękikrwiprzeklętegodiabła,któregoonawypuściła
zwięzienia.
NolanzwiązałMildrestopyizarzuciłjesobienaramiona.Starałsię
trzymaćjaknajbardziejwpionie.Juvaprzyłożyładogardłakobiety
ostryjaknóżdzióbekimocnowbiła.Bukłakpowolisiępowiększał
wjejpalcach.
Lokstałzrękamiopartymiouda,jakbyniebyłpewien,czyznów
zwymiotuje.Nigdyniemiałdotegożyłki.Wilktowilk,człowiek
toczłowiek,nigdyniepotrafiłznieśćstanuprzejściowego.
Dziurawieczacząłkrążyćwkołojakzdenerwowanyniedźwiedź.
Przejechałdłoniąpołysejgłowie.Miałdość.Wszyscymieli.Juva
czuła,żetonadchodzi.
Czytonaszawina?zapytałwkońcu.Jakdługojeszczetak
mogą,wszyscywiecznipowinnijużdawnobyćmartwi.
Dziurawiec…WgłosieNolanazabrzmiałoostrzeżenie,które