Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miałroztrzaskanączaszkę.Powykręcaneręce.Leżał
wkrzakach.Wyglądało,żeprzedśmierciązostał
przesłuchany.Starszyzwyczajny.Siwy,wczarnym
palcie.Przeciętyseriąobokswojegochińskiego
motoroweru.Ciekawe,czymnaraziłsięrosyjskiemu
wojsku.Niechciał,samobójca,zatrzymaćsiędokontroli?
Upiłsię?Niezadziałałyhamulce?Możeżołnierze
zwyczajniesięnudziliwzimnywczesnowiosenny
poranek?Dlahecychcielisięprzewieźćnamotorku?Ale
sięnieprzewieźli.Kulaprzebiłazbiornik.Motorekupadł
nabok.Zostawiająctęczowąsmugępaliwa,sunął
jeszczekilkanaściemetrówsamotniepoasfalcie.Potem
zastygłjakjegowłaściciel.
Zasiwymobywatelemwczarnympalciepchającym
motorekzprzedziurawionymbakiemszłypensjonariuszki
domustarcówprzyulicyMichałowskiego59b.Półnagie.
Tylkowpampersachizupełniesineodzimna.Domopieki
przyMichałowskiegomiałdobrąopinię.Pobytodpłatny.
Personelfachowy.Pokojejedno-idwuosobowe.Duży
ogród.Wholukominekiwielkizegarzwahadłem.
Wystrójprzypominałstarąangielskąrezydencję.
Pusto.Pacjencijużwywiezieni.Obokzegarakarteczka
dlarodziny,że„ciałopensjonariuszkitakiejatakiejleży
wsalinumer4”.
RosjaniezajęliBuczę27lutego.Niegodzilisię
naewakuacjęstarców.Iwdomuopieki,mieszczącymsię
wokazałejkilkupiętrowejwilli,źlesiędziało.Kończyłsię
opał.Brakowałojedzeniailekarstw.Przerzedzałsię
personel.Dlazmęczonychżyciem,chorychnademencję
pacjentówwojna,któranagleogarnęłamiasteczko,była
abstrakcyjna.Trudnadopojęcia.Nobojaktomożliwe,
żebyzaatakowałaichRosja?Przezdekadybyli
obywatelamiZSRR.Wychowanymiwkulciebraterstwa