Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przekleństwozmiętewspanikowanychustach
mężczyzny.
„Dodupy”powiedziałaponoćAgnieszkaOsieckatuż
przedśmiercią.„Dobranoc!Dowidzenia!Cześć!
Giniemy!”krzyknąłZygmuntPawlaczyk,kapitan
samolotuIł-62MTadeuszKościuszkonachwilęprzed
katastrofąwLesieKabackimw1987roku.„Niechżyje
Polska!”zawołała(złośliwie?)MariaMandel,hitlerowska
zbrodniarka,chwilęprzedpowieszeniemw1948roku.
„Oddawnaniepiłemszampana”szepnąłumierający
nagruźlicęAntoniCzechow,gdypielęgniarkapodała
mualkohol,byulżyćwagonii.Słowami„Więcejświatła”
westchnąłporazostatniJohannWolfgangvonGoethe.
Wprzypadkutamtegomężczyznywlaguniebyło
tozwykłe,wyświechtanecodziennością„O,kurwa”.
Potemnastąpiłgłuchyłomot,jakbyniebospadło
naziemię;naglezniwelowanezostałowszelkiepożądanie.
Igrzechymężczyzny.Oilewogóleistnieją.Dla
chrześcijannapewno,alecozresztąświata?Niemożna
jejprzecieżraczyćgrzechemjakniechcianymdaniem.
Amożegrzechemjestucieczkaprzedsobąibrakzgody
nawłasneżycie?Czywyrażającswojąbezradnośćwobec
życiaiuciekającsiędoBoga,wktóregoprzecieżnie
wierzył,niezgrzeszyłnajpoważniej,boprzeciwkosobie?
Możegdybytenmężczyznamiałprzedsobąwięcejczasu,
zastanowiłbysięnadtym?Terazniemiałotojużżadnego
znaczenia.
JegosrebrnalagunatkwiłagdzieśnaSzosie
Bydgoskiej,wciśniętapomiędzypogiętecielskadwóch
tramwajów,którezimpetemwbiłysięwtrzeciwagon.
Połączenietelefonicznezostałoprzerwane.Informacja,
żeabonentjestpozazasięgiem,byłaostatnią,jaka
dotarładoskamieniałejzrozpaczyMarceliny.Tarozpacz
miaładwiefazy:najpierwdowiedziałasięozdradzie,
achwilępotemstałasięmimowolnymświadkiem
wypadkuMęża,iterazjużniewiedziała,którejego
odejściebardziejzabolało.Opanowałachwilowa
bezradność,któraniepozwalałanazrozumienietego,
cosięstało.Tomusiałbyćzłysen,którynależało