Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czućbyłoinnetajemnice,októrychpewniewolelibynie
wiedzieć.Zrozumieli,żewłaśniedotarlidomiejsca,
któregoszukali,iobajzdecydowalisiępodejśćdodrzwi.
AndrewspojrzałnaDavidapytającymwzrokiem.
Tak,zróbmytoodpowiedział.Tujesttwoja
piątka.Podałkoledzebanknot.Kiwnąłgłowąizapukał.
Gdzieśzadrzwiamiusłyszeliszuranie,apóźniejkroki.
Pochwilidrzwisięotworzyły.
StałwnichTyler,mążMisty,chociażwszyscymówili
onim„Wykidajło”zewzględunajegogroźnywygląd
iżonę,którawtymzwiązkubyłaszefową.Byłczarny
imimożenaokozbliżałsiępodsześćdziesiątkę,
wyglądał,jakbycałeżyciespędziłwwięzieniu,robiąc
pompkinajednejręce.Jegomocnowyciętybiały
podkoszulekodsłaniałciągleimponującebicepsy
iewidentniemiałbudzićrespekt.Patrzyłnaludzi
wzrokiemtypu:„Spróbujskrzywdzić,abędzieszmiał
zemnądoczynienia”.Jegowyglądprawdopodobnie
niejednokrotnieochroniłMistyprzednieprzewidzianymi
komplikacjamizabardzorozochoconychklientów.
Naćpanychisprawiającychwrażeniezbytwstawionych
informował,żeniemaMisty,ajaknierozumieli,
towysyłałichjednymruchemrękiwgłąbpodwórza,
wgąszcztychwszystkichzapomnianychrupieci.
DavidiAndrewewidentnieczulisięonieśmieleni.
Spojrzałnanichbadawczo,poczymwyciągnąłrękę
wichstronę.Jaknakomendęsięgnęlidoswoichkieszeni
ipodalimubanknoty.Zerknąłjeszczeraz,przeliczył,
poczymskinąłgłową,wpuszczającichdośrodka.
Zamnąpowiedział.