Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pochyliłsięnademnąizbliżyłzpowagąswojątwarzdomojej.
Wiesz,cociterazpowiem?powiedziałzkrzywymuśmiechem.
Kufelekpiwatotwójjedynydruh.
Niezależnieodtejpochwałyodkryłemwkrótce,żemasazwykłego
porterapozostajewniezadowalającymstosunkudojegotoksycznej
zawartości,skutkiemczegopopadłemwnawyknadużywaniamocnego
ciemnegobutelkowegostouta,napoju,którywciążpozostajemoim
ulubionym,niezależnieodbolesnychatakówtorsji,jakieczęsto
wywołujeumnienadmiernajegoilość.
Wpewienpaździernikowywieczór,pozostawiwszyposobiegalon
nawpółprzetrawionegoporterunapodłodzejednegozpubów
mieszczącychsięprzyParnellStreet,wróciłemdodomuiniebez
trudnościpołożyłemsiędołóżka,gdziepozostawałemprzeztrzydni,
symulującprzeziębienie.Zmuszonyprzytymbyłemukryćswoje
ubraniepodmateracem,ponieważurażałoconajmniejdwazmysły
imogłozdradzićprzyczynystanumegozdrowia,odmienneodtych,
jakiepowyżejpodałem.
Dwawzmiankowanewyżejzmysły:Wzrok,węch.
Wieczoremdniatrzeciegodomojejkomnatyzostałwprowadzony
jedenzmoichprzyjaciół,Brinsley.Przyniósłzesobąprzeróżneksiążki
igazety.Poskarżyłemmusięnastanswegozdrowia,nacostwierdził,
żepogodawyraźnieniesprzyjachorym…Zauważyłteż,żewmoim
pokojuunosisiędziwnyzapach.
Opismojegoprzyjaciela:Szczupły,ciemnowłosy,niepewny;
intelektualistazhrabstwaMeath;obdarzonyskłonnościądowyrażania
sięwsposóbzwięzły,wręczepigramatyczny;cierpiącynapłuca,
blady.
Otworzyłemszerokotchawicęiwydałemzsiebiechrapliwy