Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
POCZĄTEK
Jedenaścielatwcześniej
Salvatore
Salvatore,totwójprzyrodnibratArturo.Przyjąłem
godorodziny.Oddzisiajzamieszkaznamiinformuje
mnieojciec,unoszącbrew,bydaćmidozrozumienia,
mamwyciągnąćdłońiprzywitaćsięznowym
członkiemrodzinyCostello.
Powinienemokazaćmuszacunek.Niezamierzamtego
robić,aledlaświętegospokoju,podbacznymokiemojca,
wstajęiwysuwamdłońwstronęmojego
brata
.
Arturotakżesiępodnosiipodajemirękę.Ściskam
mocniej,niżtrzeba,pokazując,żetojazajmuję
wrodziniewyższestanowisko.Mierzymysięprzezchwilę
wzrokiem.
Widzęwjegooczachtriumf,radośćicośjeszcze,lecz
niejestempewienco.Niepodobamisięto,jakaśczęść
mniekażemibyćostrożnymiuważnymwstosunku
doniego.
Arturo,synmojegoojcaznieprawegołoża,bękart,
którynigdyniepowiniensięnarodzić.Niemampojęcia,
dlaczegoojciecprzyjąłtościerwodorodziny,skoro
tojajestemjegopierworodnymiprawowitymdziedzicem
tronu.
Puszczamjegodłońiprzenoszęspojrzenienaswoją
matkę.Siedziwkuchniprzystolezespuszczonągłową,