Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mętneMorzeIrlandzkie.
Violetpotrzebujedłuższejchwili,byzrozumieć,cotozadźwięk.
Koszmarwciążwniejżyje,wypełniającjejumysłobrazamirąk
uderzającychwoknasynagogi,kiedybiałakonstrukcjastaje
wpłomieniach,nocneniebomienisięnaniebieskozielonoodzorzy
polarnej,akrzykimężczyzn,kobietidzieciwznosząsiękuniemu,lecz
onopozostajeniewzruszone.
Alarm.
Dzwonekalarmowy.
Niedlatych,którzyumierająwszulu[5],aledlaniej,wjejwłasnym
domu.Siadanałóżkuiobejmujesięzagłowę.Łomotjejsercajest
głośniejszyniżmetalicznygrzechotalarmuantywłamaniowego.
Wsuwastopywkapcie,chwytasrebrnyświecznikztoaletkiizapala
wszystkieświatła.Słysząckrokinapółpiętrze,ściskamocnoklamkę,
bliskaomdlenia.Łatwiejbyłobytuspokojnieumrzeć,niżstawićczoło
temu,coznajdujesiępodrugiejstronie,cokolwiektojest.Opierasię
czołemodrzwi,zamykaoczyipowoliprzekręcagałkę.
Spokojnie,Violet,oknojestwybite,alenadolenikogoniema.
Dianastoiuszczytuschodówzlatarkąwkieszenipłaszcza
imłotkiemwkażdejręce.Gdydostrzegabiałąjakkredatwarzsiostry,
dajesusaiobejmuje.
Niedenerwujsię,siostro,wszystkojestwporządku.Ktokolwiek
tobył,stchórzył.
DrżącaViolettrzymasięDianyipróbujeuspokoićnerwy;nie
chodzitylkootowłamanieaniteżopoprzednie,aniojeszcze
wcześniejsze,leczolisty,którelądująnawycieraczce,
zzawiadomieniemokrewnychzamordowanychwEuropie
Wschodniej.Imiona,któreztrudemprzypominasobiezdzieciństwa,
postaci,któreledwiepotrafizidentyfikowaćnaczarno-białych
portretachrodzinnych,przychodządoniejwsnach,tłocząsięprzy
stolewjadalniiprosząowięcejjedzenia,więcejwody,omiejsce
doodpoczynku:„proszę,proszę,proszę”błagająpopolsku
„kuzynko,ocalmnie,kuzynko,ratuj”.Nigdzienieczujesięjuż
bezpiecznie,jakbyświatpróbowałzmieśćzpowierzchni,itakich