Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uciszyłeśmnieiwdałeśsięwogólnikowedywagacje
natematrodzinyzrobiłeśmiwykładorodzinie
wdziejachludzkości,orodziniewdzisiejszymświecie,
orodzinie,zktórejpochodzisz,orodzinie,którązałożyłeś.
Miałamsiedziećcichoipołożyćuszyposobie?
Natoliczyłeś?Czasamijesteśrozbrajający,zdajeCisię,
żewystarczy,byśzlepiłjakiśniejasnywywódzTwoją
historyjką,iodrazuwszystkookażesiębardzorozsądne.
AlemniejużznudziłyteTwojegierki.Znowu
miopowiedziałeś,porazenty,tyleżetymrazem
wegzaltowanymtonie,którymzazwyczajsięnie
posługujesz,jaktoniesłychaniezniszczyłaCidzieciństwo
niezgodamiędzytwoimirodzicami.Uciekłeśsię
doekstrawaganckiejprzenośni:powiedziałeś,żeTwój
ojciecowinąłTwojąmatkędrutemkolczastym,aTy
musiałeścierpiećzakażdymrazem,kiedywidziałeś,jak
ostrekolcewbijająsięwjejżyweciało.Potem
przeskoczyłeśnanas.Wyjaśniłeś,żetakjakTwójojciec
krzywdziłWaswszystkich,takTybowciążprześladuje
Cięwspomnienietegonieszczęsnegoczłowiekabałeś
się,żekrzywdziszSandra,Annę,aprzedewszystkim
mnie.Widziszzapamiętałam,comówiłeś,słowo
wsłowo.Długorozwodziłeśsięzzimnąkrwią
iprzemądrzalenatematról,któremusimygrać,skoro
założyliśmyrodzinęjestwniejrolamęża,żony,matki,
ojca,dzieciizobrazowałeśminas,czylimnie,siebie,
naszedzieci,jakotrybyjakiejśniedorzecznejmaszyny,
któremusząbezustankupowtarzaćtesame
mechaniczneruchy.Itaktociągnąłeś,przytaczającraz
porazcytatyzjakichśksiążek,jakbymniemiałaotej
sprawiezielonegopojęcia.Zpoczątkumyślałam,
żedlategotakdomniemówisz,bospotkałoCięcoś
przykregoijużnieprzypominaszsobie,jakabyłam,nie
pamiętasz,żewemnieuczuciaimyśli,żemówię
własnymgłoseminiejestemmarionetkąwTwoim
teatrzekukiełkowym.Domyśliłamsiędośćpóźno,
żestaraszsięnampomóc.Chcesz,bymsobie
uświadomiła,żerozsypującnaszewspólneżycie,
uwalniaszwgruncierzeczymnieidzieciodsiebie,iże