Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wewszystkichmożliwychkierunkach.Przeciążenie
spowodowało,żeWiktorwułamkusekundypoczuł
wszystkiekościikosteczki.Straciłorientację.Adrenalina
wybuchławjegoorganizmieztakąsiłą,żeniemiał
świadomościwłasnegociała.Uderzenie,gniecenie,
wstrząs,utratajakiejkolwiekrównowagiwszystkonaraz.
Ponowneuderzenieiznówtosamo.Pustkawmózgu.
Zanimzrozumiał,cosiędzieje,odczułnienaturalność
pozycjiswegociała.Zwisałgłowąwdółuczepiony
napasachodfotela.Żył,chciałotworzyćoczy,ale…miał
jeotwarte.Ciemność.Lidka!CozLidką?
Trzymałprzedchwilątakkurczowo,aterazniewie,
gdziejest.
Hukeksplozji,blaskogniaiuderzenierozgrzanego
powietrza.Wefekcietocoś,wczymjeszczetkwili,
zmieniłoswojąpozycjęiszarpnęłoznacząco,
przypominającobólu,którybyłtłumionyprzypływem
adrenaliny.Zrobiłosiędośćjasno.
Wiktor,Wiktorjesteś?Wiktor!
JestempróbowałpodciągnąćLidiędosiebie,alefotel
zawisłnaczymś.Odepnijpas!krzyczałdoniej.
Pochwiliobojewypełzlizczegoś,codoniedawnabyło
ogonemmaszyny.Staliobokpotrzaskanegofragmentu
wraku.Bylisami.Resztasamolotupooderwaniusię
tylnejczęścipoleciałajeszczekilkasetmetrówdalej.
Wspięlisięztrudemnaniewielkiewzgórze,zktórego
rozprzestrzeniałsięokropnywidok.Płomieniesięgały
kilkunastumetrów.Dymzasłaniałwszystko,comogło
jeszczeprzedstawiaćresztkimaszyny.
Obejrzelisięzasiebie.Wdolewidaćbyłoocalałączęść
samolotu,wktórejprzeżylikatastrofę.Dalejbyłokolejne
wzniesienie.
Pewniemaszynazahaczyłaotenwzgórekpowiedział
Wiktor.
Wblaskuogniawydmywyglądałyjakbezkresnefale
naoceanie,tylkożetuwszystkobyłozpiasku.