Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Egzaminmagisterskiwydawałmisięformalnością.Aliścinatym
egzaminiepojawilisiędwajbardzosiebienielubiącyprofesorowie:
JanZygmuntJakubowskiiJanKott.Nielubilisiędlatego,żepierwszy
byłnaukowcembardzorzetelnym,takimtrochęszkolarskim(chociaż
jegowykładyoLeśmianiewspominambardzopozytywnie).Jego
wKotciedrażniłofałszowanieźródeł.BoKottczasamizmyślał,jego
cytaty,jakmutobyłopotrzebne,byłyzmienianewstosunku
doźródeł.Niebywaleciekawywczytaniuiwsłuchaniu,jako
polonistadosyćmałorzetelny.Dodatkowobyłromanistą.Jeszcze
mniejrzetelnymponoć.
Inatymegzaminiecidwajzawzięlisięnasiebieizaczęliprzeze
mniezadawaćsobiepytania.Onebyłynibydomnie,anaktóre
janiemogłemodpowiedzieć,toodpowiadalioni.Pytaniabyłynie
doprzejścia.Naprzykład:jaksięnazywaliredaktorzynaczelni
modernistycznychpismfrancuskich?Jakubowskirecytował
miApollinaire’apofrancuskuimówił,żebymjamudałcytat
ztłumaczeniapopolsku.Itakdalej.
Skończyłosiętym,żewyszedłemzegzaminu,aonimielipodjąć
decyzję.Asystentktóregośzprofesorówoznajmiłmi,żejest
propozycjaodJakubowskiego,abymprzyszedłdrugiraznaegzamin,
botenegzaminonizawieszają...Ipowiedziałjeszcze,żenajesienny
egzaminprofesornapewnonieprzyjdzie,jeżelibędzietamKott.
Jasięnatozgodziłem.IpojechałemnaobózwojskowydoDrawska,
wcaleniewiedząc,jakbędziezemnądalej.
Tendrugiegzaminbyłformalnością.Pytaniabanalne.ProfesorKott
wiedział,jawiedziałem,wszyscywiedzieli,żejawiem,żesięnadaję
iżedyplommagistrapolonistykimisięnależy”.