Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
samoskutecznie,coprzystojnymłodzian.Nieżebyzdradziłasięztym
przedBeth.Jeszczenie.Któregośdnia,wkrótce,napewnotozrobi,ale
terazwszystkobyłotakieprzyjemneinieskomplikowane,żenie
chciałaryzykować,żecokolwieksięzmieni.Aponieważitaknie
chciałamyślećoBethjakomężatce,powiedziała:
Cochciałabyśzobaczyć,gdybyśmypopłynęłydoValacii?
DavascęodpowiedziałazdecydowanieBeth.Tenmagwody
odsztuczekpowiedziałmi,żetamtejszybazarniemasobierównych,
ciągniesięiciągniebezkońcaimożnatamznaleźćwszystko,czego
duszazapragnie.Wyobraźsobie,ileciekawychrzeczymogłybyśmy
tamzobaczyć!Iluludzipoznać.Ktowie?Wjejgłosiepojawiłysię
żartobliweupiornetony.MożenawetspotkałybyśmyAnkou!
Beth!
MożeporwałbynaszeduszedoCzarnegoKarawanu!krzyknęła
Beth,chwytającFloręzaramię.
Ej,wiesz,żetegonielubię!
Zastanawiamsię,jakwyglądapodtymiczarnymiciuchami
powiedziałaBeth.Słyszałam,żejestprzystojny.
Nabogów,jesteśbeznadziejna.Floraprzekręciłasięnatrawie.
Niebopowolizmieniałokolor.Wkrótcebędąmusiaływrócić
dozamku.Spojrzałabadawczonalas,któryoddzielałichklifodreszty
Kaer-Ise.Kiedybyłamała,czasamiwyobrażałasobie,żejeden
zjednorożcówprzeżyłiczekałtamnanią.Niekiedywydawałojejsię
niemal,żemignąłjejmiędzydrzewami.Zamyślonawyjęłazkieszeni
czerwonąpoduszeczkę,wktórąpowbijanoigłyiszpilki.Poduszka
należaładojejmatkiibyłajedynąrzeczą,którąFloramiałazesobą,
kiedykapłankiprzygarnęłypośmiercimatki,zanimBetheara
zewszystkichsierotwybrałanaswojąpodręcznąwłaśnieją.
Najcenniejszarzeczwjejposiadaniu.Podniosłają,apomarańczowe
promieniezachodzącegosłońcazatańczyływśródszpilek.
Flora,myślisz,żeEmirnaprawdęnasobserwuje?zapytała
Beth.Żenaprawdęjesttamktoślubcoś,kogoobchodzimy?