Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Florazastanawiałasięnadtym.Alezanimzdążyłaodpowiedzieć,
wysoki,metalicznydźwiękprzerwałspokojnywieczór.Dzwonybiły
natrwogę.Atomogłooznaczaćtylkojedno.Porazpierwszyodponad
trzystulatKaer-Isezostałozaatakowane.Narastającekrzyki.Zapach
dymu.Ponadklifamidostrzegłaczarnesylwetkiokrętówzesmoczymi
łbami.Skaardowie.
Wstawaj!zawołałaFlora.
Naszesuknie!krzyknęłaBeth,sięgającposzatę.
Niemamyczasu!Florazłapałazarękę.Chodź!Zostawiły
suknienakrzewieipopędziłydolasu.Woddalinaddrzewamiunosił
siędym,aFlorasłyszałakolejnekrzykiiuderzeniastali.Potem
rozbrzmiaływojennebębny,odktórychcaławyspazdawałasię
trząśćbiłytakgłośno,jakserceFlory,kiedyrazemzBethbiegły
wstronęzamku,podciągająchalki.
Zpowrotemdozamku!Floramiaławgłowietylkojednąmyśl.
Dozamku!
TrzymałaBethzarękę.Żałowała,żeniemamiecza,którym
mogłabyobronićksiężniczkę,jaknapodręcznąprzystało.Ale
zostawiłagowpałacu,boprzecieżczemuktośmiałbyzaatakować
Kaer-Ise?
Trzyrogatepostaciwyszłynaścieżkęprzednimi,przysłaniając
światło.Wojownicy.Dobylibroniiwkażdejchwilimoglidostrzec
BethiFlorę,nawetpośródcieni.Muszęchronić,pomyślałaFlora.
Muszęochronićzawszelkącenę.ZanimSkaardowiezdążyliich
zauważyć,zdjęładiademBethiwłożyłagosobienagłowę.
Uciekaj!wyszeptała.
Alecoty…zaczęłaBeth.
Poprostubiegnij!Naokrętratunkowy,przezlas!Zatrzymamich!
Odciągnęwdrugąstronę.
Flora!BethzłapałaFloręzadłoń,aledziewczynawyswobodziła
sięzuścisku.