Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poznawczaBożydaraaerotycznezdobyczekumpli.Skutkilekcji
niezmiennieokazywałysięmarne,dlategozbiorowamądrośćpostawiła
diagnozę:należymnierozprawiczyćwtrybiepilnym!Jedynietomoże
przynieśćpożądanyefekt.
Jakwkażdychkoszarachjestdyżurnyoferma,takwkażdym
internaciejestdyżurnałatwa.Wytypowanametodąpróbibłędów
Kucharskaztrzeciejklasyniebroniłażadnemumłodzieńcowiwstępu
do,zprzeproszeniem,dorosłości,podwarunkiemżechłopakdobrze
zagada.Gadanietoakuratdyscyplina,wktórej,gdyniebyłem
zestresowany,nieustępowałemkolegom,więcuznali,żesobie
poradzę.Nieprzewidzielijednego–mojegostanowczegoprotestu.Jak
każdemuszesnastolatkowimarzyłamisię„wreszcie”inicjacja
seksualna,alezKucharskąsobietegoniewyobrażałem.Potencjalna
kochankabyławstrętnajaknoclistopadowa.Rzadkie,długie
ipermanentnietłustewłosyprzyklejałysiędopulchnychpoliczków
iopadałynaprzygarbioneramiona.Oczykolorujasnonieznanego,
półprzezroczyste,położonenietypowobardzobliskosiebieprzedzielał
zakrzywionyniczymklamkaodzakrystii,chudy,ostrynochal.Blada
cera,licznepiegiibrakiwuzębieniudopełniałyobrazunieszczęścia.
Stanowczopowiedziałem„nie”.Wtedyzastosowaliszantaż–dopóki
nieumówięsięzKucharską,niezabiorąmnienanocnąeskapadę
dodziewczyn.Broniłemsięjeszcze,przyznając,żejużkilkarazy
próbowałemdoniejzagadaćinicztegoniewychodziło.
–Bopewniejąspłoszyłeś,durniu!–rzuciłdoświadczonykolega.
–Fakt,uważaj,płochliwajest–zapewniłdrugi.
***
Wtenweekendwprawiepustyminternaciezostałokilkanaścieosób,
wtymosobydramatu.Nastołówcenigdyniewychodziło,więc
poczekałem,ażwyjdzie.Ona.Zestołówki.
–Cześć,małonas–zagaiłem.