Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Powiniengopanzabraćnaszkolenie
zposłuszeństwa.
Uniósłbrew.
–Jestcośtakiego?
–Uhm.Imogłobypomóc.Topięknypies.Kupił
gopanodhodowcy?
–Pochodzizodzysku.Ofiaraburzliwejsprawy
rozwodowejwHarlemie.Mążwiedział,żeżona
najbardziejnaświeciekochaBrutusa,więcwalczył
oniegowsądzie.Jegoprawnikokazałsięlepszyodjej
prawnika,więcfacetwygrałizdobyłpsa,któregowcale
niechciał.
Przejęłojątotakąodrazą,żezapomniałaodziwnej
słabości,którazaczęłająogarniać.
–Ktobyłtymprawnikiem?
–Ja.
Prawnik.Nieuwzględniłategozawodunaswojej
liściemożliwychprofesji;byłazdziwiona,bobardzo
doniegopasował.Łatwomogłagosobiewyobrazić,jak
onieśmielaprzeciwnika.Byłprzyzwyczajony,
żewygrywakażdąwojnę,niemiałacodotego
wątpliwości.
–DlaczegowięcnieoddałBrutusabyłejżonie?
–Popierwsze,dlategożeprzeprowadziłasię
zpowrotemdoMinnesoty,domatki,podrugie,nigdy
wżyciuniezrobiłbyczegoś,cobyjąuszczęśliwiło,
apotrzecie,chociażuwielbiałategopsa,męża
nienawidziłabardziej.Chciałauprzykrzyćmużycie,jak
siędało,więcpozwoliłamuzatrzymaćpsa.
–Tookropnahistoria.–Molly,którawpracysłuchała
mnóstwaokropnychhistorii,byławstrząśnięta.