Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zostajenaręce.–Boonamówiła,żeprzyjechalitacyludzie
dogospodarstwaitaksobiegadałazichkierowcą,ionmówił,żetam
gdzieonmieszka,tojedząślimaki.Otakie.–Dziewczynkapodsuwa
mupodnosmięczaka.
–Zabierzgo,jestobrzydliwy.–Chłopakkrzywisię.–Twoja
matkałykatakiegłupiehistorie.Nawetto,żektośsięzniąożeni.
–Bosięożeni.Ibędęmiałaprawdziwegotatusia,ibędziesięmną
opiekował,iniedanikomuzrobićmikrzywdy–dziewczynkajednym
tchemwymawiaswojemarzenia.
–Głupia.–Tymjednymsłowemkolejnyrazrozbijaidealnyświat,
którypowstałwjejgłowie.Dowioskiwchodząwmilczeniu.
Kobyłkatotylkokilkachałup,alezatobudynkiPaństwowego
GospodarstwaRolnegosąimponujące.Oboryichlewnienakilka
tysięcysztuk„parzystokopytnych”(jakczęstozdumąpowiada
agronom,którynadzorujegospodarstwo).Polajakokiemsięgnąć
–idowypasania,idosiania.Chałupygospodarzyraczejskromne.
Cegłyibelki.Stodołydrewnianeidrewnianewiatynanielicznysprzęt,
doktóregozaliczyćnależytakżetaczkidowywozugnojuzobory
izchlewu.Jakbyco,totenlepszysprzętspróbująnażniwaczy
wykopkipożyczyćwGospodarstwie.Możesięzgodzą.Nawiększości
podwórek–jedneoddrugichoddzielonedrewnianympłotem
–centrumstanowiągnojowniki.Kogobyłostać,toobudowałdół
cegłą,alewwiększościgospodarstwtozwykłedziurywziemi
wypełnioneśmierdzącą,mniejlubbardziejpłynną,zawartością.Kury
szukajątujedzenia,akaczkiwody.Gdzieśpoprawejczylewejstronie
podwórkapowciskaneoboryikurniki.Tepierwszeczęsto–jakdomy
–murowane.KażdepodwórkostrzeżoneprzezBurka,Azoraczy
Miśka.Wioskowekundleniemająwymyślnychimion.Sąpoto,
bygonićzłodzieja,aprzynajmniejostrzegaćprzednimdomowników.
Jeślitegonierobią,sąkopanealbogłodzone.Karamusibyć.Koty,
najczęściejbezimienne,boktobysiętymprzejmował,teżmająjasno
określonezadanie–gonićmyszyjaknajdalejodzbiorów.Nieważne,
czytozboże,czyziemniaki.Grubeipowolne,swoimzachowaniem
sugerują,żesporomajądoroboty.Takawieś...