Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
gardzielidobyłsięniski,gardłowygłos,jakbydudnieniekotłów.Ale
ci,którzygosłyszeli,wypilikrew,więcrozumieli.
2
Agaraobudziłasię,myślącowołchwie.Niemyślałaonimodbardzo
dawna,odlat,byławięcwzłymnastroju.Wołchw.TakSłowianie
zewschodu,KijowscyPolanie,Wołynianieiinni,wołaliczarowników.
Wołchw.Wilkołak.
Niechciałapamiętaćjegoprawdziwegoimienia.
Jesteśgdzieśblisko,wołchwie?zapytałapółgłosem.
ZbliżałysięjesienneDziadyiróżneduszechodziłypoświecie,
bozasłonamiędzyNawiąaJawią,światemumarłychiświatem
żywych,stałasięcienka.Czassprzyjałwróżbom.
Czarodziejkęprzezchwilęparaliżowałchłód,echojakiegośstarego,
nieprzyjemnegouczucia,któregodawnosięwyparła.Zmusiłasię
doruchu.Odwinęłapierzynę,ściągnęłazsiebiejedwabnąsukienkę
dospaniadopieroterazzauważając,żejestmokraodpotunanagie
ciałozarzuciłapłaszczzsobolowegofutraiwyszłaprzeddwór.
Chwyciłdreszcz.Podbosymistopamipoczułamokrąodrosy
trawę.Zniechęciąmyślałaotym,jakzimneiwilgotnekraje
Słowian,ajednocześniewspominałakrajzupełnieinny,takodległy,
żewydawałsięniemalnierzeczywisty,pełensłońca,pachnący
citrusem.
DwórleżałnaostrowiepośrodkurzekiPiany,wbezludnych
puszczachciągnącychsięnapółnocodRadogoszczy
kuzasiedlonemuprzezRugianwybrzeżuDługiegoMorza.Niegdyś
mieściłasięwnimkącinabogini,którejimienianiktjużniepamiętał,
nawetonasama.Zjejmocypozostałotyle,żektonieznałwłaściwych
zaklęćicienistychścieżek,nawyspęniemógłdotrzeć.Agaraschroniła
siętampodczasswegowygnaniazDaniiiwracałajeszczeczasem,gdy
chciałabyćbliżejwydarzeńtoczącychsięnaziemiachWieletów,
ObodrzytówiSasów.Nielubiłajednaktychpowrotów.Wciszy
leśnychostępówdoganiałyczasemniechcianemyśli.
Jakteowołchwie.
Jesteśgdzieśbliskomruknęłaczarodziejka;tymrazemniebyło
topytanie.Najejtwarzypowolutkuwykwitłdrapieżnyuśmieszek.
Dobrze.Zrobięzciebieużytek.
Wróciwszydodworu,wezwaładosiebieczterechśniadolicych