Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ABarabasziKrzeczowski?
Barabaszzginął,KrzeczowskipołączyłsięzChmielnickim.
Krzywonosjeszczewczorajwnocyruszyłnahetmanów,Chmielnicki
dziśdodnia.Siłastraszna.Krajwogniu,chłopstwowszędypowstaje,
krewsięleje!Uciekajwaćpan!
PanZagłobaoczywybałuszył,ustaotworzyłizdumiałtak,
żesłowaniemógłprzemówić.
Uciekajwaćpan!powtórzyłPleśniewski.
JezusMaria!jęknąłpanZagłoba.
JezusMaria!powtórzyłaHelenaiwybuchnęłapłaczem.
Uciekajcie,boczasuniema.
Gdzie?Dokąd?
DoŁubniów.
Atytamdążysz?
Takjest.Doksięciawojewody.
Aniechżetokadukporwie!zawołałpanZagłoba.Ahetmanigdzie
są?
PodKorsuniem.AleKrzywonosjużpewniesiębijeznimi.
KrzywonosczyProstonos,niechżegozarazaukąsi!Totamnie
mapocojechać?
Jakolwuwpaszczę,nazgubęwaćpanleziesz.
AciebiektowysłałdoŁubniów?Twójpan?
Panzżyciemuszedł,amniekummój,cogomammiędzy
Zaporożcami,życieocaliłiuciecpomógł.DoŁubniówsamzwłasnej
myślijadę,boiniewiem,gdziesięschronić.
AomijajRozłogi,botamBohun.Ontakżedorebeliichcesię
zapisać.
OdlaBoga!Rety!WCzehryniemówili,żejenopatrzyć,jak
inaZadnieprzuchłopstwosiępodniesie!
Byćtomoże,byćmoże!Ruszajżewswojądrogę,gdziesię
podoba,bojamamdośćoswojejskórzemyśleć.
Takiuczynię!rzekłPleśniewskiiuderzywszykonianahajem,
ruszył.
AomijajRozłogi!krzyknąłmunadrogęZagłobajeślizaś
spotkaszBohuna,niegadaj,żeśmięwidział,słyszysz?