Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-Rysiu?Dlaczegobyłypismakmalepszepomysłyoddwóch
glinzwieloletnimdoświadczeniem?-ironizowałKleemann,
poczymprzedstawiłkoledzepomysłSokoła.
-Jabymposzedłkrokdalej-rzuciłGrodzki.-Sprawdzenie
śmieciarzytoraz.Dwa,puśćmydomediówprzeciek,żeto
lokatorzblokuprzyDolnejjestposzukiwanyzamorderstwo
wiceprezydenta.Uśpimyczujnośćprawdziwegosprawcy.
-Albosprawców-cmoknąłKleemann.-Puśćpisma-
komszczura-dodałpochwiliaprobująco.-Wyłącz,kurwa,
owieczkę!-warknął,gdytelefonGrodzkiegoznówwydarł
sięniczymstartującysamolot.
Komisarzprzyłożyłaparatdoucha,poczympotarłdłonią
twarzwgeścierezygnacji.-Znaleźliciałowiceprezydenta-
rzekł,wzdychając.-Ktośposadziłgonakrześlewhalispor-
towej„BachusAreny”
,zastołemprezydialnymŚwiatowego
KongresuWinorośliiWina.
Odcinek5
Tużprzedwjazdemnakrajową„trójkę”wNiedoradzu
Sokółwyjąłzeschowkakwadratowepudełkowkolorze
ciemnegogranatu.Otworzyłwieczko,pierścionekzbrylan-
temzaiskrzyłsięświetlnymrefleksem.Wczoraj,podczasro-
mantycznejkolacjiwPalmiarnijużmiałgowyjąćipoprosić
Patrycjęorękę,gdy...Westchnąłgłębokonawspomnienie
awantury,którawybuchłatużpotym,gdy-podczasjego
obecnościwtoalecie-naprzystawkępoprosiłapasztetcie-
lęcy.Sokółnieznosiłpasztetów,czytoprodukowanychto-
namiwzakładachmięsnych,czyrobionychprzezmistrzów
kucharskichnaindywidualnezamówienie.Kiedystwierdził,
żeniebędziejeść,finałdalszejwymianyzdańbyłjużzgóry
przesądzony.
19