Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Sprawiedliwośćdoostatniejkroplikrwi”prychnąłpogardliwie,
poczymmówiłdalej:
Sprawiedliwośćtojednazcnót,któremiałycechowaćnaszzakon.
Aletowalkaodobroinnychbyłapowodem,dlaktórego
poświęcaliśmyswojeżyciezakończył.
Yuniczuła,żenarastawniejgniew.Nadalniemogłauwierzyćwto,
cousłyszaładotejpory.Byłotegozbytwiele.Zbytszybkoświat,
którydotejporyuznawałazaprawdziwy,rozpływałsięjakmgła
oporankupomroźnejnocy.
Cochceszzrobić,mistrzu?zapytała.
WysokaRadamamożliwośćpowołaniamarszałka,któryposiada
prawowetadladecyzjiPierwszegoMistrzapoinformował
mężczyzna.Zwięźleikrótko.Tosprowokowało.
Kiedybędzieciegowybierać?Czułapodskórniejakieś
podekscytowanie.Pulsdelikatnieprzyśpieszył,akażdasekundaciszy
wydłużałasię,robiącjejnazłość.Instynktownieusłyszałajużnawet
odpowiedź.Potemkolejną.Ijeszczejedną.Duszneiciepłepowietrze
wpokojustanęłochybawmiejscu.Jejoddechzacząłbyćrwany
ikrótki.Niechontowreszciepowie!
Jużpowyborach…zacząłAnton,nadalpatrzącgdzieśwdal.
Ijakijestwynik?kobietaponagliłagoniecierpliwie.
Zostałemwybrany.Wprzyszłymtygodniuwyślęlisty
dowszystkichmiastKoronypowiedziałiuśmiechnąłsiędoniej.
Wtakimraziemojegratulacjeucieszyłasięrazemznim.Jednak
wszystkoto,cousłyszałaprzedchwilą,sprawiło,żeodrazunaszły
wątpliwości.Myślisz,żetopomoże?
Staramsiębyćostrożnywtejsprawieinarazieniechcę
powiedziećtaklubnie.Zamykamdrzwinanocizawszeinformuję
kilkazaufanychosób,gdygdzieśwychodzę.Zawszemamteżprzy
sobiejakąśbroń.Możetoprzesadnatroska,możenie.Wolęjednaknie
ufaćHorenowiimilesięzaskoczyć.Albobyćgotowymnanajgorsze.