Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nigdynadupieniesiedziała.Więcpocoteraz
tewykłady?Apotemspojrzałnamnieiwarknął,
zpalcemwskazującymuniesionymdosufitu:Babcia
marację,nigdzieniepojedziesz!
Acotysięmnieciągleczepiasz?Babciasię
wściekała,łapiącsiępodboki.
Bomamatuniemazawieledogadania!
odpowiedział.Tomojacórka!Ojcamasięsłuchać!
Amamatoswojeprzeżyła!
Matkawtrąciłatymczasem:
Niewiedziałam,żetorozejścieztym…tym…
Nieważne!Machnęłaręką.Żetorozstaniebyłodla
ciebietakimszokiem.Ależebyodrazuwyjeżdżać?Tylko
dlatego,żetwójbyłysięspedalił?Czytałam,żeteraz
towszyscyrobiąwtejcałejAmeryce.Zresztąsama
otymczytałaśwksiążkachtejcałejAlexiszDynastii…
AlejesteśmywPolsce!Zresztąniemamnicprzeciwko
takimludziom,aleniechcę,żebyakuratmójfacetsypiał
zfacetamiijuż.Tochybazrozumiałe!
Toznajdźsobienormalnego!fuknęła.
Pocozatakimlatałaś!
Atamtennibyjakibył?Nienormalny?Samamówiłaś,
żetonajlepszapartiadlamnieiżedziewczynawmoim
wieku,czylidosyćjużposuniętawlatach,nieznajdzie
nikogolepszego.Aczasucieka!
Tegokwiatujestpółświatuodpowiedziała.
Dokładnie!Mojesłowa!Babciaprzytaknęłamamie.
Alewszyscyidealnijużzajęci,aciconiesą,
tomająjakiśukrytyfeler!
JakBogakocham,niepozwolęciwyjechać!wołał
tata,popijającpiwoiocierającpianęzbujnegowąsa.
Nawszelkiwypadekmamateżsobienalała,ztym
żewina.
Jakbyśzapomniał,tato,tojajużodwielulatjestem
dorosła!Wzięłambutelkęinalałamrównieżsobie.
Aleniezachowujeszsiętak!Dziewczynywtwoim
wiekuzupełnieinne!
Nibyjakie?
Zpewnościąmająlepszyinstynktdowybierania