Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zaprosinarandkę.Łączyłichnamiętny,alezarazem
burzliwyzwiązek.Takczęstobowiem,jaksiękochali,tak
isiękłócili.Przeważnieosprawymniejlubbardziej
istotne.DziśjednaktoGabiszykowałacośwyjątkowego.
SpotykałasięzBrunemodrokui,zakochanawnim
pouszy,planowałago„zaobrączkować”,itojak
najszybciej.Mężczyźniwjejżyciupojawialisię,apotem
znikali,mimożecotrzeciznichsięoświadczał.Jednak
Gabi,którejurodypozazdrościłabyniejednakobieta,była
bardzowybrednaidotejporynikogonieuznała
zawystarczającodobregopartneradlasiebie.Kiedy
jednakprzekroczyłatrzydziestkę,zaczęławpadaćpowoli
wpanikę.Śniłojejsięczasem,żenastarelatazostała
zupełniesama,bezoparciawdzieciach,wnukach,
aconajgorszebezmężczyznyuboku.
„UpartatamojaAla”westchnęłaciężko,przeglądając
sięwlustrze.„Kosmabyłbydlaniejidealny.Ciekawe,
coposzłonietak?Całemojestaraniananic!”machnęła
rękązrezygnacją.„Alety,mójBruno,minieuciekniesz.
Niepozwolęnato”.Uśmiechnęłasiędoswegoodbicia,
tworzącwgłowieswójkolejnymisternyplan.Miała
nadziejęnaszczególnywieczór,apotemnapodobnąnoc.
Wyciągnęłazszufladyukochaneczarnepończochy
zwytłaczanymwzorkiemserduszekpobokach.„Będziesz
mój.Jużniedługo”.
Jejnienagannafigura,wypracowanaizadbana,
niejednemumężczyźniezawróciłabywgłowie.Gabi
jednaknadniesercaliczyłanacoświęcej.Nadeklarację
ipierścionek,któryuwieńczyłbyzwiązek.Jejdwiesiostry
jużmężatkami,trzecia,najmłodsza,machłopaka,