Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
krwawiła.Ściągnęłakoszulkęnaramiączkaiobwiązałaniąnogę.
Kiepskiopatrunek.Zdawałasobiejednaksprawę,żemusiiść,uciekać
jaknajdalej.Tyletylko,żećmiącybólizmęczenieodebrałyjejsiły.
Musiałaodpocząć,odetchnąć,choćbyprzezkilkaminut.Izastanowić
się,codalej.
Niewiedziała,gdziejest.Niemiałapojęcia,wktórąstronęruszyć.
Byledalej,byleprzedsiebie,akurattonieulegałowątpliwości.
Nadokładkęlasprzerażał.Wychowałasięimieszkaławmieście.
Niezawielkim,alejednakmieście.Nawetniejeździładodziadków
nawieś,jakwiększośćjejznajomych,boakuratjejbabu
sya
іdidusteżbylijaknajbardziejmiejscy.Aterazznalazłasięwobcym
kraju,wsamymśrodkulasu.Bezpaszportu,komórki,portfela.
Zkilkomaletnimiciuchaminasobie.Poranionaispragniona.
Wylęknionaniczymściganyprzezlisazając,któryprzycupnąłprzy
miedzy.Skądtakieporównaniaprzyszłyjejdogłowy?Łudziłasię,
żelasniejestwielki,żeprędzejczypóźniejtrafinajakąśdrogę,wieś
czychoćbyleśniczówkę.Żedotrzedoludzi,którzyjejpomogą.
Przecieżmuszągdzieśtubyćjacyśnormalni,dobrzyludzie…
Ocknęłasięnagle.Przyćmioneświatłozachodzącegosłońca
ledwieprzenikałoprzezgęstwinędrzew.Gdziebyła?Cosięznią
działo?Leżałanasuchej,pachnącejintensywnieściółce.Tużprzedjej
twarząmaszerowałspory,połyskliwieczarnyowad.Żuczek?Coś
wtymrodzaju.Ogarnęłapanika,głębokaidojmująca.Jakmogła
zasnąć?!Przecieżmiałaodpoczywaćtylkoprzezchwilę.Próbowała
szybkosiępodnieść,alenieustałanarozoranejstopie.Padła
nakolana.Czuła,jakłzyspływająpojejpoliczkach.Łkała
bezgłośnie.
Inagleusłyszała.Tendźwięk.Najpierwodległe,późniejcoraz
wyraźniejszeujadanie.Pieswlesie?Oznaczałototylkojednonie
odpuścilijej,tropilijakdzikiezwierzę.Podniosłasięipróbowałabiec.
Przedsiebie.Jaknajdalejodzłychludzi,którzyoszukaliją,zwabili
wpułapkę.Aleledwiedawałaradętruchtać.Jęczała,próbowała
przemócból.Wściekłeujadaniezbliżałosiędoniejzkażdąsekundą.
Nieoglądajsię,niepatrzzasiebie,zaklinałasięwmyślach.Parła
doprzoduresztkąsił.Niechciałasiępoddać,niemogła.Czarne
mroczkiwirowałyjejprzedoczami.Serceomałoniewyskoczyło
zpiersi.Szczekającabestiabyłajednakcorazbliżej.
Najpierwpoczułauderzenie,dopieropotembólłydki,wktórej
zatopiłysiępsiekły.Runęłanaziemię.Zwierzę,powarkując,szarpało
zanogę.Próbowaławalczyć,kopać,aleniemiałasił.Totakmasię