Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niewielkiring.Naścianachwisiałomnóstwozniszczonychwycinków
zgazet.Zastaliśmytamkilkustarszychbiałychijednegomłodszego,
Teddy’egoAtlasa,asystentaCusa.Zostałemmuprzedstawiony
iwjednejchwilizrozumiałem,żetoonowszystkimtudecyduje.Biła
odniegoaura,któraprzytłaczaławszystkichinnych.Uścisnąłmidłoń.
Nieuśmiechałsię,niebyłoponimwidaćśladuemocji.
TeddyAtlasrzuciłnamnieokiemistwierdził:
Niemamynikogo,ktomógłbyznimboksować.
Stewartpowiedział,żetoonwejdziezemnądoringu.Wpierwszej
rundzieszłominaprawdędobrze,naciskałempanaStewarta,
wyprowadzałemkolejneciosy.Wykonaliśmytenmanewr
zwychodzeniemznarożnika.SpojrzałemwtedynaCusaiporaz
pierwszydostrzegłemnajegotwarzyuśmiech.
Wow!Wow!rzucił.Pięknie!
WdrugiejrundziedalejnaciskałemStewarta,onjednakdwukrotnie
mnietrafił,wywołującumnieobfitykrwotokznosa.Bardzoźle
towyglądało,więcAtlaswskoczyłnaring.
Dobra,Bobby,starczy.Dośćjużwidzieliśmystwierdził.
Nie,onie!zaprotestowałem.PanStewartmówi,żenigdysię
niepoddajemy.Skorojużzaczęliśmy,musimyprzewalczyćpełnetrzy
rundy.
BobbyspojrzałnaCusa,atenrzekł,żeprzypominałotofilm.Cus
byłcałyczerwonynatwarzy.Spojrzałnaswoichznajomych,acisię
uśmiechali.Bobbypowiedziałmipóźniej,żeciałoCusawyglądało
jakośinaczej.
Jegotwarzsięrozświetliła.Widziałeśkiedyśprzerażonegofaceta,
któremuwłosystanęłydęba?Cóż,Cusjestłysy,alejegominawłaśnie
ztymmisięskojarzyła.Szerokootworzyłoczyiwyglądał,jakby
chciałpowiedzieć:„Znowużyję”.
Cuspowiedział,żemamydokończyćtrzeciąrundę,wktórej
ostatecznieposzłomicałkiemdobrze.Teddyzacząłmizdejmować
rękawice,aCuspomagałjezdjąćpanuStewartowi.
Widziałem,żerozmawiają,aleniesłyszałem,comówią.Ztwarzy
Cusanieumiałemabsolutnienicwyczytać.Byłniewzruszony.Dopiero
późniejdowiedziałemsię,żezapytałwtedyBobby’ego:„Czychłopak
byłbyzainteresowanytreningamiunas?”.Bobbywiedział,żetego
chciałem,alepostanowiłnieodkrywaćwszystkichkartistwierdził,
żezemnąpogada.
Gdyszliśmydosamochodu,niemogłemjużznieśćtego
wyczekiwania.