Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
południu.
Namiejscuzastałanieduży,alebardzoładnydomzogrodem.Beata
okazałasięładnąblondynkązzielonymioczami.Zaprosiłagości
dodomuitampoznałyAdama,małegochłopcazjasnymiwłosami
ibardzointeligentnymioczami.Aniciewystarczyłojednospojrzenie
ijużwiedziała,żejejcórkaniejestjedynymtakwyjątkowym
dzieckiem.SoniaiAdamsiedzieliwpokojuchłopcairozmawiali,
aichmatki,pijąckawęwsalonie,porównywałyswojedoświadczenia.
Jesteśmłoda.Maszdopierodwadzieściadziewięćlat.Czemuwięc
invitro?zagadnęłaAnita.
Mójmążbyłbezpłodny.Jakaśwadagenetycznaodpowiedziała
Beata.Postudiachotworzyliśmyswojąrestauracjęzapieniądze
zespadkupojegorodzicach.Niechcieliśmyczekaćzdzieckiem
zadługo,ażeknajpaodniosłasukces,wiodłonamsiędobrze.Długo
szukaliśmyodpowiedniejkliniki,dostaliśmyofertęoddoktor
Alison.
Któregodawcęwybraliście?zapytałaAnita.
AutorakryminałówodparłaBeata.Aległówniezewzględu
nawygląd.Maciekteżbyłblondynem,więcchcieliśmy,żebyidziecko
miałojasnewłosy.
Jateżbrałamtopoduwagę.Wybrałammatematykawestchnęła.
Aterazmojacórkainwestujemojepieniądzeirozliczapodatki.Czy
Adammajakieśspecjalnezdolności?
MampoinformowałAdam,wchodzącdosalonu.Słyszę
wszystkozdużychodległości.Iwidzęzdaleka.Mamteżwyczulone
innezmysły,smakiwęchorazdotyk.
ASoniacopotrafi?zapytałaBeata.
TopowiedziałaSoniaizrobiłapokazswoichumiejętności,
przemieszczającwpowietrzukilkaprzedmiotównaraz.
NotaksapnęłaBeata.Więcuważacie,żejestwięcejtakich
dziecijakwy?
JestnassześciorooznajmiłAdam.Imusimyznaleźć